Data: 2008-12-05 18:58:31
Temat: Re: Głos jeszcze raz [Maria Kaczyńska]
Od: "n...@o...pl" <n...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 05 Dec 2008 00:05:15 +0100, tren R napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Thu, 04 Dec 2008 23:50:28 +0100, tren R napisał(a):
>>>
>>>> medea pisze:
>>>>> Temat interesujący trenera, ale nie mogę znaleźć wątku.
>>>>>
>>>>> Przed chwilą pokazywali Kaczyńską w TVN 24 (w stroju japońskim, ale to w
>>>>> sumie nieistotne).
>>>>> Ona ma taką właśnie emisję głosu, jakby cały czas mówiła "na pół pary",
>>>>> jakby się męczyła. Drży jej ten głos i w dodatku tak astmatycznie
>>>>> zaciąga powietrze. Sprawia wrażenie zagubionej, niepewnej istotki.
>>>> tak, mówi cicho, ale wydaje mi się, że ten jej głos jest idealnie do
>>>> niej dopasowany i w związku z tym pełny. ale przyjrzę się jej, bo jakoś
>>>> mało czasu jej poświęciłem. może to kwestia urody... :)
>>> To wykształcona, dystyngowana kobieta. Głos akurat tutaj nie ma nic do
>>> rzeczy. W przeciwieństwie do ciężkiego przypadku klinicznego pani Senyszyn
>>> czy też obłudnej a bezpodstawnej nobliwości byłej prezydentowej
>>> Kwaśniewskiej...
>> A TY ZNOWU SWOJE?
>> babo, nie o tym jest w ogóle kwestia.
>> dżizas krajst, jesteś nie do wytrzymania!
>> :)
>
>
> Jak'ytonieotym? Przecież napisane wyraźnie o wrażeniu, jakie sprawia jej
> głos a'propos osobowosci, nie???
> "Drży jej ten głos i w dodatku tak astmatycznie
> zaciąga powietrze. Sprawia wrażenie zagubionej, niepewnej istotki."
> Co prawda nie Ty to napisales, ale do tego się wszyscy tutaj odnieśli, to
> ja też.
>
>> ale ja wytrzymam, spoko.
>
> Walnij se pifko. Mój mąż zwykle tak robi i od razu jest spoko - staję się
> piękna i nadobna niczym te, no, hurysy, co wachlują i dopieszczają mężczyzn
> w raju :-D
Za górami, za lasami, za dolinami,
Żyli, byli trzej krasnale nie górale,
Trzech ich było, trzech z fasonem,
Dwóch wesołych, jeden smutny bo miał żonę.
A ta żona była jędza no i basta,
Miała wałek, taki duży jak do ciasta.
I tym wałkiem, kiedy chciała,
Swego męża krasnoludka wałkowała.
|