Data: 2008-12-05 19:20:47
Temat: Re: Głos jeszcze raz [Maria Kaczyńska]
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 05 Dec 2008 19:58:31 +0100, n...@o...pl napisał(a):
> Za górami, za lasami, za dolinami,
> Żyli, byli trzej krasnale nie górale,
> Trzech ich było, trzech z fasonem,
> Dwóch wesołych, jeden smutny bo miał żonę.
>
> A ta żona była jędza no i basta,
> Miała wałek, taki duży jak do ciasta.
> I tym wałkiem, kiedy chciała,
> Swego męża krasnoludka wałkowała.
Bardzo lubię, kiedy jakieś niewyżytki się anonimowo a sporadycznie jak
Filip z konopi odzywają w mojej intencji, bo to świadczy, że moje
szczęśliwe istnienie i humor wielkim bólem się na kimś "szczęśliwym
inaczej" odciska ;-PPP
Z tym wałkowaniem trochę trafiłoś (zwracam się w rodzaju nijakim, bo ani
jajec, ani jajeczek u ciebie nie podejrzewam), ale masaż robię mu bez
przyrządów, samymi stopami - on to bardzo lubi i mówi, że także z tego
powodu, że lubi patrzeć na mnie w tej perspektywie :-P
PS. Daj to na poezję, to się dowiesz, co warte te twoje wypoty.
|