Data: 2005-06-04 11:51:34
Temat: Re: [Górny Śląsk] Doroczna Pielgrzymka
Od: "Piotr M :)" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2005-06-04 11:45,na pl soc inwalidzi wielce szanowny(a) ,
Scalamanca napisał(a):
> A swoją drogą, widziałam księży na wózkach i o laskach (o JP II
> nie wspomnę), nikt ich nie zdegradował i sutanny nie odebrał...
> więc jak to jest?
Witaj Dagmaro
Jak to jest? wszyscy ci ON księża stali się nimi w trakcie bycia już
kapłanem. Sakrament jakim jest kapłaństwo-podobnie jak małżeństwo-jest
nieodwołalny zostaje się kapłanem na całe życie. Stąd gdy księdzu stanie
się coś po święceniach nie można go zwolnić z kapłaństwa.Myślę też
podobnie jak Pan Adam że ON na wózkach o kulach podobnie jak nie dali
by rady być pilotami odrzutowców czy tak średnio radzili by sobie przy
ołtarzu. Przykład Ja np nie uniosę kielicha czy Hostii w czasie
kulminacyjnym Eucharystii podniesienia albo nie mógłbym prowadzić
procesji Bożego ciała itd itp. Obie te czynności przykładowe
spowodowały by że wykopyrtnąłbym się z ołtarza Pomijam juz fakt że
zrobiłbym sobie krzywdę to do tego ciało i krew Chrystusa przecież dla
mnie święte nie zostały by w należyty sposób uczczone żeby nie użyć
mocniejszych słów.
Oczywiście dla osoby nie podzielającej mojej wiary to co znajduje się w
kielichu mszalnym i na paterze to będą nadal wino i kawałek mąki z wodą
i solą ale to nie ma znaczenia. Dla chrześcijanina to po przeistoczeniu
jest ciało i krew Boga i kropka i to nie symbolicznie a realnie ciało i
krew Zbawiciela. Coś o czym przeciętny chrześcijanin na co dzień
zapomina Mam nadzieję Dagmaro że wyczerpałem twoją ciekawość
Pozdrowienia
Piotr
|