Data: 2003-10-05 19:22:52
Temat: Re: Gra na odleglosc :(
Od: "Don Cortino" <W...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "=-G-r-i-m-l-o-c-k-=" napisał w wiadomości"
> Witam. Mam dziewczyne, ale nasz zwiazek utrudniony jest przez odleglosc :(
> Piszemy maile, wysylamy sms'y.
> Tak naprawde ja zaczalem pisac i wyslalem 2 sms'y.
> Na kazdy dostalem odpowiedzi, ale nie chce ciagle ja pisac, chce poczuc,
ze
> ona tez o mnie mysli.
> Nie wiem jak to jest z psychologicznego pkt. widzenia.
> Nie chce sie jej narzucac, z drugiej strony chce z nia miec kontakt.
> Boje sie, ze jak ja nie napisze, to sie kontakt urwie :(
> Postanowilem juz nie pisac i nie slac sms'ow, poczekac az ona sie odezwie.
> Czy taka gra na odleglosc ma sens ?
> Jesli nic nie napisze i nie wysle sms'a bede wiedzial, ze znajomosc nasza
to
> tylko wakacyjne zauroczenie.
> Ale jesli ona dalej tak jak ja, bedzie chciala utrzymywac kontakt za jakis
> czas kiedys, moze nie bedzie juz bariery w odleglosci ?
> Wiem, ze mam 5% szans w zwiazku na odelglosc, ale tak naprawde to zalezy
od
> nas samych.
Witam
Widzisz, po przeczytaniu dostrzeglem ze Tobie bardzo zalezy na niej, a
nie dostrzeglem czy jej zalezy na Tobie. Mysle ze slusznym posunieciem
byloby zadanie jej wprost pytania (nawet za posrednictwem sms albo emaila)
czy masz u niej jakies szanse czy to wszytko ma sens itp. Zwiazek nie moze
opierac sie na iniciatywie jednej strony. Mysle ze Twoj caly problem wynika
z niewiedzy co "partnerka" mysli na Twoj temat. Proponuje zastosowac moja
"metode". Zycze powodzenia.
Pozdrawiam
Don Cortino
|