Data: 2002-05-14 09:26:37
Temat: Re: Granice intymnosci w malzenstwie
Od: "Tashunko" <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> No więc w moim przypadku niuans polega na tym, że ja w celach
> depilacyjnych używam elektrycznego depilatora (do wszystkich rejonów
> ciałka, nawet okolic intymnych)... A używanie takiegoż mało erotycznie
> wygląda, więc... Sama rozumiesz :-) Bez obecności mojego TŻ, chociaż
> marudzi niebywale, że chce zobaczyć... ;-D
>
> Ja tez, ja tez! (uzywam elektrycznego. Tez do wszystkiego)
> Moj tez, moj tez! (chcial zobaczyc. Zrobilo sie erotycznie :-) )
> Witajcie!
Nowa jestem na tej grupie ,ale może mnie nie wygonicie...Do tej pory sporo
czytałam , teraz postanowiłam przemówić , bo temat jak najbardziej swiezy -
wczorajszy,ze tak powiem:))))))
> Ależ dlaczego bez Niego?
Ja generalnie załatwiam to sama - no wiecie - aby pięknie i gładziutko:)
Ale akurat elektrycznie i intymnie - oddaję się w spryciutkie rączki mojego
mężusia...
Troszkę krępujace , ale ...On lubi popatrzeć , ja nie muszę wykonywać
śmiesznych ruchów ...Jesteśmy ze soba bardzo , bardzo blisko i ...
Ogolnie jest bardzo erotycznie , a potem jest jeszcze bardziej erotycznie
:)))))
Co w tym zlego?
>
Pozdrowionka !
Joanka
|