Data: 2001-06-23 16:37:33
Temat: Re: Gronkowiec u dziecka - pomocy!
Od: Kaja <f...@f...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
n...@p...onet.pl napisał(a):
> Witam i przepraszam za opóźnienie.
> Oto co udało mi się wyciągnąć od matki chłopca:
> - Sanepid wyhodował gronkowca złocistego
> - gronkowiec odporny tylko na ampicylinę
> wrażliwy na pozostałe antybiotyki
> Chłopiec chorawał często na anginy ropne, miał usunięty migdałek. Po zabiegu
> usunięcia migdałka miał robiony wymaz, nic nie wyhodowano. Nadal często
> choruje, ma zapalenie migdałków.najczęściej choruje jesień, wczesna wiosna.
> W niemowlęctwie (ok 2 mies) był leczony przez niby b.dobrą p. "doktor"
> antybiotykiem i ciężko to odchorował pobyt w szpitalu i dieta bezglutenowa).
> Szczegółów teraz nie znam. Od tego czasu osłabiony i łapie często infekcje.
Dzieciom bezglutenowym nie wolno brać antybiotyków z grupy penicylin!
Na podstawie choroby ( wrzód w gardle, na które zastrzyki penicyliny nie pomogły-
końskie dawki, tylko garściami wychodzily piękne gęste włosy) mojego dziecka (
pani dr.nie dała sobie przemowić do rozumu)...Po zaniesieniu tej p.dr-kierowniczce
przychodni wyniku wymazu z gardła dziecka...jak zobaczyła ten wynik, to go szybko
pyrgnęła spowrotem do mnie, żeby parę studentow, którzy tam mieli praktykę tego
nie zobaczyło- powiedziała: no to w takim razie zapiszemy rumianeczek do płukania
gardła!...Szczyt szczytów...Muszę dodać, że tej pani doktór zawsze wisiał gil z
nosa i napawała mnie obrzydzeniem.
Przez 9 lat nie rozpoznała u mojego dziecka choroby- celiakii, a potem jak jej
zaniosłam zaświadczenie z Kliniki Dermatologicznej od specjalisty, to nawet tego
nie wpisała do karty dziecka.
Pozdrawiam,
Kaja
--
*Szaleństwo trwa krótko, żal długo*
|