Data: 2015-11-01 02:18:24
Temat: Re: Grotowski
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
zdumiony
W dniu 01.11.2015 o 01:51, glob pisze:
> Odgrywanie charakteru kogoś innego powinno być ciekawą wycieczką,
http://niepoprawni.pl/blog/1783/jerzy-grotowski-szam
an-czy-tworca-wspolczesnego-teatru
"Kontrowersyjny" reżyser Artur Żmijewski wyreżyserował niedawno tzw.
"mszę w teatrze" w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Podobno inspirował
się Grotowskim. Skandalista Żmijewski Grotowskiemu nie dorasta jednak do
pięt. Przede wszystkim dlatego, że Grotowski robił to "na serio", i nie
była to msza, tylko autentyczny rytuał.
Nie można przekraczać pewnych granic
Grotowski interesował się filozofią wschodu, buddyzmem, medytacją i
ezoteryką - techniki te praktykował. Gdy odwiedził Indie ciężko
zachorował. Leczył się u mnichów w klasztorze. Tej podróży nigdy nie
zapomni. Będzie miała ogromny wpływ na jego twórczość.
Dla Grotowskiego teatr nie był tylko przedstawieniem. Zajmował się
poszukiwaniami duchowymi. Uwielbiał wchodzić w ciemne zakamarki religii,
świata i ludzkiej duszy. Wciągały go.
Podobno nie lubił człowieka. Dla niego była to istota bez możliwości
rozwoju. Gorsza od zwierzęcia.
Wyreżyserował "Apocalypsis Cum Figuris" - kontrowersyjne przedstawienie
o drugim przyjściu Chrystusa, który zostaje odrzucony przez ludzi. Jest
to ostatni spektakl, który wyreżyserował. Premiera odbyła się w 1968/9
roku. Spektakl miał powtórzyć akt inkarnacji Chrystusa. Inkarnacja to z
buddyjskiego wcielenie - zstępowanie Boga. Grotowski "Wywoływał Jezusa".
Tylko, że robił to na poważnie. Aktorzy grający w przedstawieniu byli
jak kapłani, choć wg mnie spełniali rolę medium (nie wiedząc o tym).
Dodatkowo odstraszać może nowoczesna/krzycząca forma spektaklu.
Albo ten reżyser to debil, albo zauważył jak debilna jest część społeczeństwa i na
takich zabobonach chce zachęcić widownie. To samo oglądałem w filmie body- ciało,
jest pokazana polska całkowicie irracjonalna, zabobony, duchy, świat jakiego dzikiego
plemienia gdzie zakręcony kaloryfer interpretuje się obecnością za grobu, tylko w tym
filmie się z takiej polski nabijają.
|