Data: 2001-03-14 08:41:23
Temat: Re: Gunnera manicata
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Bogusław Radzimierski" <a...@o...pl> napisał w
wiadomości news:NEBBLFJNAKKBHHNHHIKJCECPCCAA.abies@ogrod-botani
czny.pl...
> Basiu .
> Osobiscie nie uprawiam Gunnery.
> Dosc rozpowszechniona miałem na myśli rejon w ktorym mieszkam czyli
> Łodz,znam kilkanascie miejsc gdzie Gunnera rosnie.Nie wiem jak kształtuja
> sie nasadzenia w innych rejonach ale miałem ostatnio wizyte szkólkarza z
> Wrocławia i on twierdził iz u nich w wielu ogrodach sa sadzone Gunnery
> Wszystkie ezgzemplarze w Łodzi pochodza z Ogrodu Botanicznego
Wrocławskiego.
Zastrzeliłeś mnie tą Łodzią:-)
Ale zastanowiłam się bardzo poważnie nad tym, co napisałeś, i chciałabym,
żebyś przemyślał następujące pytanie i odpowiedział:
Jak Twoim zdaniem uprawy gunnery ma się do uprawy trawy pampasowej?
Oczywiście nie chodzi mi o to, że rośliny pochodzą z różnych rodzajów,
rodzin, gatunków itp.m ale chodzi o pracochłonność uprawy, okrywania i
odpowiadające temu efekty.
I jeszcze jedno: czy traktujesz Gunnerę jako "egzota" czy nie, bo wydawało
mi się, że raczej polecasz, na bazie swego doświadczenia, do polskich
ogrodów, rośliny w pełni wytrzymujące nasze warunki klimatyczne?
Pozdrawiam, Basia.
|