Data: 2009-02-21 00:05:34
Temat: Re: Guys'n'dolls
Od: "Fragile" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:4d3c8cfa-1afd-4f6e-bb1b-a0dbe0878c02@v15g2000yq
n.googlegroups.com...
Fragile napisał(a):
> [...]
> No tak ,a gdyby tak ciebie zacząć leczyć i zmienić ci preferencje na
> np.homo,
>
Alez ja nie uwazam, ze nalezy zmienic ich preferencje.
Nie uwazam, ze powinno sie ich zamienic w homoseksualistow
jesli sa heteroseksualni.
>
> bo masz lęki związane z miłocią do drugiej kobiety, tak,tak
> musisz się otworzyć emocjonalnie.
>
Mylisz pojecia.
Ja nic nie pisalam na temat orientacji seksualnych.
Jesli ci mezczyzni sa heteroseksualni (a chyba sa), niech takimi beda.
Jesli sa homoseksualni - niech beda.
>
> Chodzi mi o to ,że za szybko stawiasz
> diagnoze.
>
No wlasnie nie stawiam diagnozy, tylko zastanawiam sie,
czy w przypadku tych mezczyzn pomoc jest realna czy nie
(jesli chcieliby ja otrzymac). No bo dlaczego nie pomoc
komus, kto dajmy na to o te pomoc prosi? Po prostu sie
zastanawiam :)
Pozdrawiam,
F.
> U�ytkownik "Jurij Atarov" <a...@c...gov> napisa� w wiadomo�ci
> news:gnn0sk$g0f$1@news.onet.pl...
> > Fragile pisze:
> >>
> >> U�ytkownik "medea" <e...@p...fm> napisa� w wiadomo�ci
> >> news:gnmb0u$eg6$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> >>> adamoxx1 pisze:
> >>>> http://video.google.com/videoplay?docid=371098761896
4917848
> >>>
> >>> A ja mam pytanie - co czujecie, kiedy ogl�dacie takich ludzi?
> >>>
> >> Nie bylam w stanie tego ogladac. Bylo mi niedobrze.
> >> Wytrzymalam niecale 4 min.
> >>>
> >>> Nawet nie wiem, jak ich okre�li� - upo�ledzonych emocjonalnie?
> >>>
> >> Wg. mnie tak. Chorzy i uposledzeni/niedorozwinieci emocjonalnie.
> >>>
> >>> Bo mi si� robi dobrze, nie wiem czy to wstr�t, obrzydzenie, czy
> >>> coďż˝
> >>> innego, jaka� taka gorzko�� w gardle. Nie potrafi� im
> >>> wsp�czu� nawet.
> >>>
> >> Odczuwalam mdlosci i cos w rodzaju wstretu, chociaz dokladnie nie umiem
> >> nawet
> >> opisac swoich odczuc. Wspolczuje tym ludziom. Zdaje sobie sprawe z
> >> tego,
> >> ze to
> >> choroba/odchylka, na ktora nie maja do konca wplywu. Chociaz...
> >> Wlasnie,
> >> czy takie przypadki sie leczy? Nie wbrew pacjentowi, oczywiscie, ale
> >> czy
> >> ktorys z nich bylby w stanie w ogole wyrazic chec zmiany swoich
> >> zachowan?
> >
> > No i co po wyleczeniu?
> No nie wiem... Zakladam, ze po wyleczeniu bylby wyleczony ;)
> Dlaczego nie leczyc tych, ktorzy chca sie leczyc (z tylko tych mailam na
> mysli)?
> >
> > Wr�ciliby do marszczenia freda, czyli sytuacja nadal niezbyt ciekawa.
> Ja zakladam pozytywna wersje ;) Czyli chec zwiazku
> z _prawdziwa_ kobieta i brak paralizujacego l�ku/strachu
> przed tymze.
> >
> Skoro jest �le, to co za r�nica jak �le?
> >
> Zakladasz, ze gdy czlowiek jest wyleczony/zdrowy (cokolwiek to
> oznacza ;) to jest mu zle?
> Mysle, ze wielu mezczyzn w glebi ducha jednak chcialoby poczuc
> _wszystkie_ emocje, i te zle, i te dobre, zwiazane z prawdziwym,
> glebokim zwiazkiem z ukochana _zywa_ kobieta.
> Zwiazki z lalkami sa przejawem tesknoty wlasnie za tym.
> Sa tez przejawem ogromnego l�ku/strachu, i z tego leku nalezaloby
> mezczyzne "wyleczyc". Jesli tego bedzie chcial. Wtedy i tylko wtedy.
>
> Pozdrawiam :)
> F.
|