Data: 2009-07-04 14:56:36
Temat: Re: Gwałtowne przebudzenie. Katastrofa naftowa.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 4 Jul 2009 10:54:05 +0200, bazyli4 napisał(a):
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:h2n22d$h20$1@news.onet.pl...
>
>
>> W sumie to NTG- ale zauważ, proszę, że przy tak intensywnych
>> poszukiwaniach ropy- chyba już wszystko odkryto. Największe na świecie
>> zasoby praktycznie są na wykończeniu przy tym tempie wydobycia za
>> kilkadziesiąt lat.JEDYNYM wyjściem- możliwym do zaakceptowania- jest
>> wzięcie się za poszukiwanie naprawdę alternatywnych źródeł energii.
>
> I się szuka. Ale poza odległymi fuzjami lub zaangażowaniem Słońca w
> wydajniejszy proces niż łapanie promieni za pomocą lusterek niewiele
> widać... chyba, że moduł punktu zerowego, ale to odległa fantastyka...
>
> Pzdr
> Paweł
No oczywiście, energii jądrowej ba-zyli nie uznaje za żadne realne
osiągnięcie :->
A ona jest. Gotowa. Czeka. Tyle, że jej wprowadzenie w powszechne użycie
nie pasuje lobby energetycznym, które chcą trzymać świat za morde i
sprzedawac na kartki ropę, gaz i wegiel, a nawet lać olej rzepakowy do
silników samochodowych pod przymusem - w końcu z czego będą te miliardy,
jak atomówki wszędzie się pojawią?...
|