Data: 2009-07-04 20:01:55
Temat: Re: Gwałtowne przebudzenie. Katastrofa naftowa.
Od: "bazyli4" <b...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ovnl5k7qsd3k$.1roamg3iplzgc.dlg@40tude.net...
I tak Ikselcia została zmuszona w końcu do zapoznania się z definicjami. Co
prawda wybrała najgorsze możliwe źródło, ale chociaż cios przeczytała. Oj
ciężka praca, ciekawe ile z tego będzie jutro pamiętać... a teraz słuchaj,
jebnięta idiotko, będzie bolało, ale trudno, inaczej z debilami rozmawiać
się nie da (chociaż jhak cbneta nauczyłem słowa "debil" to teraz zamiast się
przejąć to wszystkich innych nim teraz obdziela jak małe dziecko albo
człowiek z uszkodzonym mózgiem g*em ludzi dookoła, bo mu się wydaje że
klejnot ma i mądrość posiadł, tłuku ograniczony): nie mówiliśmy o energetyce
jądrowej, bo ona już jest... to, że osiemdziesiąt procent ludzkości to
kretyni (patrz Churchill, żeby nie było, że tylko ja mam takie zdanie)...
już jest i poza szczegółami technicznymi nie ma czego szukać (zresztą to i
tak jest tylko przetwornica pary, jakbyś zapomniała, więc nic nowego)...
debilko... zrozumiałaś w końcu, czy będziesz dalej srać z za krzaków swoim
debilizmemn po okolicy?
A to, copod spodem zostawię i sobie policz, idiotko, ile to wszystko razem
da energii (to policzalne), i ile strat przyniesie. A tak przy okazji sobie
poobliczaj, na ile starczy izotopów so konwencjonalnej energetyki
jądrowej... żebyś się nie zdziwiła, nieuku...
> * Mała elektrownia wodna
> * wiatrak / turbina wiatrowa
> * koło wodne / Energia prądów morskich, pływów i falowania
> * kolektor słoneczny / ogniwa fotowoltaiczne
> * biogaz
> * biomasa
> * energia geotermiczna
> * energia słoneczna
> * energia powietrzna / energia wiatru
> * energia biopaliwa / biomasa
> * energia wodna"
> Gdzie tu masz energię jądrową?
> Głupku, elektrownia jądrowa to właśnie "duży instytucjonalny dostawca".
> Nie wchodzi w pojęcie alternatywnych źródeł energii.
A... jeszcze jedno... wyjaśnij sobie, tylko nie przez wiki, bardzo proszę,
nie głupiej do reszty bo z czasem nie będziesz odrózniała masła od smalcu i
TZ w końcu przyleje za to bezproduktywne siedzenie przed kompem, debilu
jeden... wyjaśnij sobie, co to jest "alternatywny" i dlaczego jądrówki są
już klasykami...
>> zapoznać się z pojęciem "energetyka
>> jądrowa",
>
> Nie wymieniłes jej. To ja ją wymieniłam.
Zgadza się, tylko w bezsensownym mierjscu i z bezsensownego powodu,
zapatrzona w złą definicję źródeł alternatywnych...
>> zapoznać się z pojęciem "fuzja", niekoniecznie zimna
>
> Ty ciągle o Słońcu, a ja ciągle o Ziemi, tłuku: ty o syntezie, a ja o
> rozszczepieniu, tępaku. Fuzja to synteza, durniu.
Kretynko, bezmózgi prostaku, mówię o wydajnych alternatywach...
> I wystarczyłoby energii dla wszystkich.
Srutututu... nie uczyło się zbyt pilnie na geografii i wydobyciu... nie
uczyło... i terazz Ikselci głąb wyłazi...
Pzdr ubawiony coraz bardziej
Paweł
PS Jej, jak Ty się z każdym zdaniem pogrążasz... aż mło... a jaką mamy teraz
zabawe przy piwie... weź Paweł, zobacz co na grupie, może ta idiotka już coś
napisała :o)
|