Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!news.man.poznan.pl!news.telbank.pl!not-for-mail
From: "Trapez" <t...@p...wp.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: HIV - mozliwosc zakazenia
Date: Wed, 21 Jul 2004 16:28:28 +0200
Organization: BPTNet - http://www.telbank.pl
Lines: 60
Message-ID: <cdluij$t3r$1@news.telbank.pl>
References: <4...@a...tw> <cdifjf$qie$1@news.telbank.pl>
<4...@R...pl>
NNTP-Posting-Host: gateway.rector.com.pl
X-Trace: news.telbank.pl 1090420115 29819 195.136.49.98 (21 Jul 2004 14:28:35 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...telbank.pl
NNTP-Posting-Date: 21 Jul 2004 14:28:35 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6700
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6700
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:150438
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Lech Trzeciak" <l...@R...pl> napisał w
wiadomości
> Dokładnie rzecz biorąc JEDEN poważny naukowiec od lat głosi tę tezę, a
> że z czasem wydaje się ona coraz bardziej debilna, facet ma coraz
> większe kłopoty z uzyskiwaniem jakichkolwiek pieniędzy na jakiekolwiek
> badania.
>
Głównym źródłem środków na badania naukowe pochodzą od firm lub z budżetu
państwa, gdzie siedzą ludzie "sponsorowani" przez te firmy. Nie pierwszy raz
zdarza się nagonka na kogoś zadającego niewygodne pytania.
> Po lekturze różnych twoich wypowiedzi też przestałem się przejmować, że
> ty się nie przejmujesz.
>
Jak napisałem są bardziej realne zagrożenia przed którymi należy mieć się na
baczności niż jakaś wyimaginowana choroba.
> W końcu jeśli wskutek swojej niefrasobliwości
> zarazisz się HIV i zachorujesz na prawdziwy AIDS, to wkrótce zejdziesz z
> tego świata (bo przecież nie zastosujesz leczenia, które Twoim zdaniem
> jest szkodliwe).
>
Niby czemu mam się zarazić HIV o ile coś takiego istnieje? To, że nie uznaję
za realne to zagrożenie, nie oznacza, że prowadzę lekkomyślny tryb życia.
Mam świadomość innych niebezpieczeństw, które są zaraźliwe podobnymi drogami
jak HIV. Ale oznacza to, że jak mnie jakiś ćpun dziabnie igłą, to wpadnę w
panikę i nie będę odliczał dni, które mi zostały. Nie bedę na siłę szukał
lekarstwa, które ma zniszczyć coś co nie istnieje.
> Można by powiedzieć, że tak w XXI wieku działa dobór
> naturalny.
>
Jeżeli ktoś ufa bezkrytycznie w zdobycze medycyny, która nie radzi sobie z
wieloma dolegliwościami i zamiast zrobić coś ze sobą, bierze tony lekarstw
to będzie właśnie przykładem tego doboru.
Może HIV to część doboru naturalnego, uruchamianego co jakiś czas przez
przyrodę, który ma usunąć słabe osobniki ze zniszczonym zdrowiem :)
> Co prawda możesz po drodze zarazić parę swoich znajomych i
> one (oni?) także umrą, ale zaryzykowałbym tezę, że kolegować się z takim
> zawodnikiem oznacza świadomie brać na siebie podwyższone ryzyko, nie
> tylko AIDS.
>
Znajoma lekarka mówiła, że ostatnio zwiększyła się znacznie liczba
niebezpiecznych chorób wenerycznych. Spowodowane jest to tym, że młode
kobiety przyjmują pigułki antykoncepcyjne, które są przypisywane przez
lekarzy jako remedium na wszelkie zaburzenia hormonalne. Panienki po wzięciu
pigułki swawolą juz bez używania prezerwatywy (bo i po co jak nie zajdą w
ciążę), co powoduje dużą ilość zakażeń. I nie chodzi tu o HIV, ale o realne
choroby weneryczne jakimi się zarażają.
--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl
|