Nie chodzi o to, że się jakoś specjalnie obruszyłem. po prostu denerwuje
mnie, kiedy jakiś ktoś chyba z braku innych zajęć, tak sobie po prostu
napisze NTG i myśli,że jest Ok. Słowo dieta przecież nie dotyczy tylko diety
dla puszystych, ale również oznacza sposób odżywiania się w chorobie, przy
wysiłku fizycznym, w różnych porach roku, a nawet przy innej grupie krwi
itp. Specjalnie zwróciłem się z pomocą do tej grupy, bo wiedziałem
dokładnie, że to właśnie ta grupa. I dzięki za wszelkie informacje, i
rzeczywiście podzielę się chętnie tym co się dowiedziałem, choć jest tego
niewiele więcej niż post wyżej ( dzięki ! )
Mój problem polega na tym,że kiedy zacząłem chodzić na siłownię, tak bardzo
postanowiłem przybrać na tzw. masie mięśniowej, że zapomniałem o kilku
podstawowych zasadach, a zwłaszcza tej, że odżywki rozpuszcza się w CHUDYM
mleku. Efekt był taki,że przybyło mi i masy mięśniowej i masy tłuszczowej
niestety też. Postanowiłem spróbować HMB i na pewno dam Wam znać, czy są
efekty.. ;) Nauczyłem się już jednego,że siedząc w domu nie osiągnę zgrabnej
sylwetki. Na szczęście znalazłem miejsce zwane siłownią i , uwierzcie mi,
można się od tego uzależnić....
Pozdrowienia dla wszystkich.
Michał.