Data: 2001-12-03 17:10:22
Temat: Re: Harrison
Od: "Wilczek" <w...@i...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie - ale takich 'przypadków' jest setki tysięcy i raczej bardziej
> opinię publiczną interesują czyjeś ogromne sukcesy, niż porażki.
Media rzadza sie innymi prawami, mnie interesuje to co uznam za
ciekawe a nie to co mi podsuwa TV w postacni TVPapki.
> G. Harrison to nie członek zespołu Back Street Boys (o którym nie będzie
> nikt wiedział za 10 lat).
> Chłopaki z Liverpool'u mimo wszystko tworzyli historię.
Niekoniecznie nikt nie bedzie wiedzial. Gloryfikowane przez Ciebie
media jako wyznacznik cennych kulturowo postaci czy wartosci moga
wypromowac kogo chca. Dla mnie muzyka Beatelsow jest slaba, co jest
tylko i wylacznie kwestia gustu, a o tych sie nie dyskutuje.
> Moim zdaniem osoba uznawana za wykształconą to nie wklepane na pamięć
> informacje o całce nieoznaczonej, czy ruchu ciała ze zmienną masą.
A jak to sie ma do tematu thredu?
> > > Od tego właśnie są media i sławni ludzie, aby tym się interesować.
> > Od tego masz demokracje i wolny wybór (tak wiem... PZU Zycie :-))) aby
> > sie interesowac co sam uwazasz za sluszne.
>
> Wydaje Ci się ;-)
Niekoniecznie.
--
-=Pozdrowionka=-
Wilczek
w...@w...pl <|> http://www.wr.pl
ICQ: 4017758 <|> GG: 75722
|