Data: 2011-03-14 12:30:08
Temat: Re: He..hw
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "zażółcony" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ilkufb$8jr$...@n...onet.pl...
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ilksl6$20tk$1@news.mm.pl...
>Z mojego punktu widzenia [ogólnie] jesteś kimś w rodzaju "wampira",
> który kompulsywnie "lgnie" do osób, z których poprzez zwykle jakieś
> wyjątkowo chore "zabiegi" stara się "wyssać" interesujące dla siebie
> pewne ich natywne atrybuty, przy czym wiąże się to z dyskredytacją
> i "upodleniem" tych atrybutów w tych osobach.
Tu masz rację, często tak działam. Wysysam, by wyciągnąć 'na wierzch'
i często mniej lub bardziej jawnie okazuję swoją negatywną ocenę
w stosunku do tego, za czym drążę.
> Np inteligencja, dyskusja, prowokacja.. itp.
Tu już zaczynasz być bardzo niedokładny ...
> Czyli jesteś wyczulony na pewne "wyzwalacze" - czasem sytuacyjne
> - które uruchamiają w tobie kompulsywną potrzebę "spijania",
> przejmowania (lepsze określenie), zagrabiania (jeszcze lepsze)
> pewnych deficytowych i ambicjonalnych (dla ciebie) cech od
> swoich ofiar.
Tu już imho bardzo poważna pomyłka.
Na początek spytam Cięo rzecz podstawową: kto jest wg
Ciebie w gronie moich ofiar ?
Nie muszę (choć się starzeję i zmieniam...) traktować
kwesti bycia inteligentnym ambicjonalnie :). A pomysł, że chcę
inteligencję 'zagrabiać' od osób, które odczuwam jako słabsze
ode mnie w tym wzgledzie - jest tym bardziej nietrafiony.
Niespójny. Dorabiasz coś do swoich tez.
Do najbardziej inteligentnych osób na tej grupie zaliczam np.
stalkera i vb. A i Qra też jest niezła w te klocki, co oceniam po
abstrakcji humoru. Czy zauważyłeś, żebym od nich coś podstępnie
spijał, może przez ataki ? A może źle Cię zrozumiałem ?
Inteligencja to twój wyzwalacz. To ty się upierałeś kiedyś, żeby
robić mi jakieś testy na IQ itp itd. Ocenianie ludzi po inteligencji
to Twoja domena. No niestety :) Ja się w tym nie lubuję.
A Ty od ręki jesteś w stanie wymienić nazwy specjalistycznych
testów (przynajmniej jeden, Twój ulubiony). Czyż nie ?
====================================================
======================
Popełniasz błąd kardynalny za błędem. Skoro już chcesz, żeby ktoś Cię
zdiagnozował- czy dał komunikat- to ok. Jednak żelazna zasada jest taka:
można spytać, czemu, jak- coś dopytać po prostu.
W_żadnym_razie_nie_można_mówić: ty to to, a ja tamto. To nonsens- służyć
może WYŁĄCZNIE konfliktowi- a nie temu, co chciałeś: usłyszeniu czyjejś
opinii. No- chyba że rzeczywiście o zbudowanie konfliktu Ci szło- to nieźle
Ci idzie:-)
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
|