Data: 2011-03-14 14:25:05
Temat: Re: He..hw
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:d05c5fbe-a0ae-44c8-a06b-54e43929bd50@u1
4g2000vbg.googlegroups.com...
On 14 Mar, 14:15, zażółcony <r...@x...pl> wrote:
> Za to fizyka, zdaje się, 9/20. To spowodowało, że moje wejście na polibudę
> już wcale
> nie było 'z palcem w d', gdzieś u dołu listy wylądowałem. Fatalnych miałem
> nauczycieli od fizyki,
> i co chwila się zmieniali. Przedmiot, taki ciekawy przecież - a leżał i
> kwiczał.
Nie przedmiot, tylko TY. Jesteś zwolennikiem łopatologii w nauczaniu?
Znam ludzi, którzy planując start na politechnikę, medycynę itp, wobec
"fatalności" nauczyciela czy innych niedostatków szkoły lub własnych
po prostu przysiadali fałdów. Najlepszy nauczyciel nie pomoże, jeśli
oczekiwania są tylko w stosunku do niego. Łopatą do głowy nie nałoży.
Złej baletnicy przeszkadza rąbek spódnicy. Itp.
====================================================
===========================
Dokładnie tak. Dokładnie. Sam tak miałem z matematyki- a egzamin maturalny i
2 egzaminy z matmy na studia zdałem na 5.
:-)
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
|