Data: 2011-03-14 15:34:24
Temat: Re: He..hw
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Zgoda.
NieMniej niektórzy przemycają (czyniąc to mniej lub bardziej otwarcie)
takie dodatkowe powiedzmy elementy w swoim podejściu do innych,
które [choćby przez porównanie...] wskazują na coś-nie-coś więcej
niż tylko zwykła chęć zwykłej wymiany informacji, oraz IMHO daje się
już takie extra-poczynania podciągnąć pod działanie mające na celu
kompensację deficytów w relacjach z "archetypem" mężczyzny lub/i
kobiety, czyli z ojcem lub/i matką.
Niektórzy.
Oraz mniej lub bardziej dyskretnie.
Zauważ, że wyszliśmy :) już mimochodem poza samo tylko [irracjonalne]
dążenie do uzyskania akceptacji.
--
CB
Użytkownik "zażółcony" <r...@x...pl> napisał w wiadomości
news:illb5v$s7o$1@news.onet.pl...
> Ja nie widzę tego tak ostro, jak Ty.
> Nie wszystko tutaj się kręci wg osi walka o ojca LUB matkę.
> Aczkolwiek w przypadku trenera to przyznaję Ci trochę
> racji, że 'dalsze kobiety' go 'leczą'.
|