Data: 2001-01-08 15:35:05
Temat: Re: Hejka jestem tu nowy i przykro mi,
Od: <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> p...@p...onet.pl napisał(a):
> ciach
>
>
> > Czesc wszystkim!!!!
> >
> > Jestem tu zupelnie nowa.Do dyskusji pragne sie przylaczyc poniewaz moj
> > chlopak jest inwalida.Poza tym brat jest chory na nerki.problem tu poruszony
> > bardzo mnie zaskoczyl.
> >
>
> Witam
>
> Bardzo jestem zbulwersowana przeczytaną wypowiedzią.I zacznę od
> pytania:ile lat znasz swojego chłopaka?
> Ja jestem żoną Apika od 11 lat.Do tej pory bulwersuje mnie fakt iż osoby
> które są w jakiś
> sposób związane z osobą niepełnosprawną podkreślają ten fakt w
> dyskusjach.Dla mnie to,że mój mąz jest niepełnosprawny nie ma żadnego
> znaczenia.Ja po prostu tego nie zauważam i nie zwracam na ten fakt
> uwagi.
> Wyszłam za mąż gdy słowo integracja nie było jeszcze w użyciu - teraz
> natomiast jest nadużywane.
> Jeżeli mogę ci coś doradzić to gdy naprawdę chcesz być ze swoim
> chlopakiem to nie podkreślaj przy każdej okazji tego ze jest ON-jak to
> robisz dotychczas gdyż może to być
> postrzegane jako chęć gloryfkowania się.
> Nawiązując do Twojej propozycji sylwestrowej mam pytanie:czy proponujac
> to wzieliście pod uwagę możliwości chociażby finansowe WSZYSTKICH
> grupowiczów ?Jeżeli chcecie coś robić to robcie dla wszystkihc anie
> wybiórczo dla wąskiego wycinka.
> Cześć.
> Zona Apika.
>
> --
> Pozdrawiam
> 3mka Apik
> a...@c...pl
>
>
Czesc!!!
Dzieki.Musze Ci przyznac racje.Zdecydowanie popelnilam blad,ale byc moze to
wynik tego,ze jestem osoba mloda.Mam tylko dziewietnascie wiosen.
Rafala znam od trzech lat.Razem jestesmy od miesiaca.Wlasciwie to mamy juz
za soba pewna rozmowe,ktora zdolowala mnie.Musialam w niej praekonac Rafala,ze
bede z nim do konca.
Zreszta gdy sie poznalismy bylam straszliwie zakompleksiona,mialam
szesnascie lat i wlasciwie to zycie bylo dla mnie wielkim torem przeszkod.Teraz
gdy juz jestesmy razem czuje sie bezpieczna,nie jest to asekuranctwo,ja Rafala
autentycznie kocham.
Wlasciwie to jest to pierwsza osoba,z ktora czuje sie tak mocno zwiazana.
OK.nie bede sie juz rozpisywac.Dzieki,bo w jakis sposob pomoglas mi i
zwrocilas uwage na istotna sprawe(gloryfikacja-nie chce byc w ten sposob
odbierana).
Pozdrawiam.
Marta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|