Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.astercity.n
et!newsfeed.atman.pl!not-for-mail
From: "cbnet" <c...@n...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Hełm Persingera
Date: Sun, 5 Oct 2008 03:41:54 +0200
Organization: ATMAN
Lines: 66
Message-ID: <gc95u5$h5n$1@node2.news.atman.pl>
References: <gbinf5$hqs$1@news.onet.pl> <gbirbn$ht7$1@news.dialog.net.pl>
<gbj5ha$9me$1@inews.gazeta.pl> <gbq448$vfq$1@news.dialog.net.pl>
<gbqude$a2b$1@news.task.gda.pl> <gbvbnb$cp5$1@news.dialog.net.pl>
<gc06ek$6oe$1@inews.gazeta.pl> <gc4nvg$ub4$1@news.dialog.net.pl>
<gc607m$mq2$1@inews.gazeta.pl> <gc61ji$m54$1@node1.news.atman.pl>
<gc66vq$629$1@inews.gazeta.pl> <gc62ga$m8e$1@node1.news.atman.pl>
<gc67tp$9q6$1@inews.gazeta.pl> <gc63e4$mbu$1@node1.news.atman.pl>
<gc68hu$bji$2@inews.gazeta.pl> <gc68s7$e42$1@inews.gazeta.pl>
<gc7ds2$qf5$1@nemesis.news.neostrada.pl> <gc7i78$q1c$1@inews.gazeta.pl>
<gc7gld$usl$1@node1.news.atman.pl> <gc7hem$uvq$1@node1.news.atman.pl>
<gc89rj$h2t$1@inews.gazeta.pl> <gc8i43$etr$1@node2.news.atman.pl>
<gc8kp8$8su$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: host-80-238-120-207.jmdi.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node2.news.atman.pl 1223170821 17591 80.238.120.207 (5 Oct 2008 01:40:21
GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 5 Oct 2008 01:40:21 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
X-Antivirus: avast! (VPS 081004-0, 2008-10-04), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:422928
Ukryj nagłówki
Kilka uwag ~końcowych ode mnie.
Nie zgadzam się, że nauka i kwestie związane z istnieniem Boga
to "dwa różne światy". Jeśli tak jest w istocie, to tym gorzej dla nauki
IMHO, która dyskryminuje informacje, akceptuje kretynizmy i propaguje
wiarę w nie w zamian wiedzy.
W tym sensie głęboko podzielam punkt widzenia m.in. Einsteina,
kiedy wyraził się mniej więcej tak:
"Religia przyszłości będzie religią kosmiczną. Powinna ona wykraczać
poza osobowego Boga oraz unikać dogmatu i teologii. Obejmując
zarówno realność jak i duchowość powinna być oparta na religijnym
zmyśle wynikającym ze wszystkiego co realne i duchowe jako
znaczeniowej jedności."
W pewnych obszarach rzeczywistości nauka PROPONUJE odpowiedzi
na niektóre pytania, zmuszając tym samym dyletantów do wiary w nie
opartej na iluzorycznych założeniach, sprzecznych z dostępną dla człowieka
wiedzą, która jest ignorowana, zamiast starać się UDZIELAĆ takich
odpowiedzi.
Stąd bierze się niestety nieuprawniony bełkot typu "fakty", "dowody"... itp
w stosunku do kwestii z takich właśnie obszarów rzeczywistości.
Bełkot ten chętnie uprawiają namiętnie niektórzy naukowcy (z Dawkinsem
na czele), a w ślad za nimi ulegają mu również m.in. tacy jak np vonBraun.
Ze swojej strony UCZULAM i ostrzegam: proponowanie odpowiedzi
[w oparciu o postulaty] nie jest równoznaczne i równocenne z udzielaniem
odpowiedzi [w oparciu o wiedzę].
IMHO część osób nieszczęśliwie dla nauki w taki czy inny sposób
zaangażowanych w nią, stara się "rozmywać" takie rozgraniczenie
[co najprawdopodobniej pozytywnie koreluje z niedostatecznie
wykształconymi cechami mentalnymi zarówno tych osób jak i gotowych
ślepo wierzyć im dyletantów, oraz osób trzecich].
Jako niemalże naukowiec, osoba trzecia i dyletant w jednej osobie
niezmiennie będę się sprzeciwiał zarówno takiemu mieszaniu pojęć,
jak również niedorzecznym tegoż skutkom, czego okazałe próbki
są zauważalne w twoich publikcjach m.in. w tym wątku.
PS: teraz to już EOT, jak dla mnie.
--
CB
"vonBraun" <i...@g...pl> napisał(-a)
w wiadomości news:gc8kp8$8su$1@inews.gazeta.pl:
> Na tym polega dość istotny "dowcip" związany z funkcjonowaniem nauki.
> ... nie widzę żadnej spreczności między
> naukowym punktem widzenia a wiarą w Boga - to dwa światy, które nie
> mają na gruncie nauki łączności, ale w sferze subiektywnej, mogą
> łączyć się u poszczególnych ludzi w jakiś ciekawy sposób.
> [...]
> Dla mnie nauka jest tylko jednym z narzędzi poznania - jednak nie
> jedynym. Sądzę na przykład, że "pozanaukowe" źródła poznania - np.
> dyskusje, własne obserwacje mają status równie ważny w praktyce -
> pełniąc rolę heurystyczną - bedąc źródłem hipotez które czasem można
> "przekuć" na naukę.
|