Data: 2009-10-18 00:13:29
Temat: Re: Heteromatrix
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
flyer wrote:
>>> Kiedyś, w dzieciństwie, jeździłem na wakacje na działkę dziadków -
>>> mieli tam poduszki z prawdziwego pierza - ogromne, puchate.
>>> Pamiętam, że często budziłem się obejmując taką poduszkę - też
>>> pewnie była oksytocyna. W każdym razie mój biologizm potrzebuje
>>> oksytocyny, a reszta ... da się dogadać.
>>> Nie mam marzeń [fantazje i owszem, bywają]. To dobrze. Nie żyję w
>>> nierealnym świecie.
>> Nie wiem, o co chodzi, ale...
>> Ostatni akapit brzmi niepokojąco. Marzenia nie prekładają się
>> bezpośrednio na życie w nierealnym świecie. To raczej wizualizacja
>> trudnych do zrealizowania przedsięwzięć. Brak marzeń to stagnacja.
> Znasz mnie - co u mnie? ;> Marzenia wypaczają rzeczywistość - robisz
> coś, bo myślisz, że robiąc to osiągniesz swoje marzenie. Wolę świadome
> decyzje - np. podanie dziewczynie swojego numeru telefonu, bez
> oczekiwania, że zadzwoni, a już na pewno bez oczekiwania, że z tego
> będzie długoletni i szczęśliwy związek. ;>
Mógłbym z tego wysnuć wniosek, że przy takim podejściu zostaniesz singlem na
długo. Ale nie wysnuję takiego, ponieważ Ci nie dowierzam. Sądzę, że
niedokładnie dokonujesz analizy swoich wizji. Nawet z niewielkiej ilości
wiedzy o Tobie, jaką sam mi przekazywałeś, można się doszukać istotnego
celu, w jakim zmierzasz/zmierzałeś. Bez wizji-marzenia prawdopodobnie celu
nie osiągnąłbyś. Nic przecież samo się nie dzieje. Co chwila podejmujemy
jakieś decyzje i te decyzje budują nam przyszłość. Niektóre zaplanowane
rzeczy mają swój szczęśliwy finał.
> Ale tak btw. - to biologizm - mojego deficytu, albo plusu ;> - nie
> zmienisz krytykując go. On jest i nic na to nie poradzę. Czasami
> zaszarżuję, ale to raczej realizacja oczekiwań innych osób, niźli moje
> marzenia, których przecież nie ma, jako się rzekło. :)
Nie doszukuj się w moich wypowiedziach o Tobie krytyki. Nie ma jej tam. Po
prostu nie wyobrażam sobie egzystencji bez marzeń. One się pojawiają w
naszym życiu (także i Twoim) i możemy je odrzucać w obawie przed
niespełnieniem, ale one i tak wracają.
--
pozdrawiam
michał
|