Data: 2009-10-23 21:46:10
Temat: Re: Heteromatrix
Od: de Renal <f...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron wrote:
> U�ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:36d73800-6e5a-4c35-87b7-96ae9a84274b@k26g2000vb
p.googlegroups.com...
>
> Chiron wrote:
> > U�ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa� w
> > wiadomo�ci
> > news:f9b89270-b0a2-4024-bbb7-a33c7185ad2d@l31g2000vb
p.googlegroups.com...
> >
> > Chiron wrote:
> > > U�ytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisa� w
> > > wiadomo�ci
> > > news:053e8385-cca9-4506-b1a8-28ccf2dd2f3a@l34g2000vb
a.googlegroups.com...
> > >
> > > Red art wrote:
> > > > U�ytkownik "medea" <e...@p...fm> napisa� w wiadomo�ci
> > > > news:hbpi5m$33n$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> > > >
> > > > > Taka ma�a analogia mi si� nasun�a.
> > > > > Przys�uchiwa�am si� dzisiaj rozmowie telefonicznej jednego
> > > > > pana
> > > > > kierowcy.
> > > > > Pan co drugie s�owo rzuca� k.., ch.., pier... i innym mi�sem,
> > > > > chociaďż˝
> > > > > zupe�nie bez agresywnego nastawienia. Pod koniec rozmowy
> > > > > s�ycha�
> > > > > by�o, �e
> > > > > dogadaďż˝ siďż˝ z kimďż˝ po drugiej stronie. Gdyby jednak zmusiďż˝
> > > > > go
> > > > > do
> > > > > stosowania literackiego j�zyka, prawdopodobnie nie dogada�by
> > > > > siďż˝
> > > > > nigdy. ;)
> > > > >
> > > > > Ka�dy ma swoje �rodki wyrazu, je�eli nie jeste�my w stanie
> > > > > na
> > > > > nie
> > > > > przystaďż˝, to po prostu nie podejmujmy rozmowy.
> > > >
> > > > W przypadku globa trzeba i�� jakby troszk� w innym kierunku.
> > > > Tzreba zaakceptowa� nie tyle �rodki wyrazu, co jego
> > > > b�l/zaw�d/rozczarowanie
> > > > projektowane i wyra�ane w postaci �alu do kk. Tak mu si�
> > > > 'wybra�o'
> > > > ;)
> > > Ale baran, 5 miliard�w link�w jest w internecie i pisze si� co kk
> > > wyprawia, zreszt� wida� jak pierdolni�ci s� tutejsi katolicy, a
> > > ten
> > > �lepy mongo�, zapluty katol mi jakie� �ale wymy�la, no Chiron
> > > mnie juďż˝
> > > tak ob�ud� nie wkurwa i jak ten za�lepieniec.
> > > ----------------------------------------------------
------------------------------------
> > > Sam si�- jak napisa�e�- wkurwiasz. We� sobie
> > > odpowiedzialno��
> > > za swoje
> > > �ycie. Nikt Ci� nie wkurwia- bo nie mo�e. Jest to wr�cz
> > > niemozliwe. A �e sam
> > > to robisz- no c�- wi�c chyba to lubisz.
> > >
> > >
> > > serdecznie pozdrawiam
> > >
> > > Chiron
> > No jak wychodzisz na dw�r i na s�oneczn� pogod� kto� wymy�la
> > tobie
> > �eby� kurtk� przeciwdeszczow� za�o�y�, to jest jego
> > zachowanie
> > wkurwiaj�ce.
> > ----------------------------------------------------
---------------------------------------------
> >
> > Dobry przyk�ad- na prawd�. Jeden zacznie si� �mia�, drugi-
> > zmartwi siďż˝, bo
> > pomy�li, �e mo�e rzeczywi�cie zaraz zacznie pada�, a jeszcze
> > inny (Ty)-
> > wkurwi si�, �eby pozosta� przy tej terminologii. Czyli: zachowanie
> > cz�owieka
> > m�wi�cego, �eby� za�o�y� kurtk�- wywo�uje reakcje r�ne
> > u r�nych ludzi.
> > Ka�dy z nich za swoj� reakcj� powinien wzi�� sobie
> > odpowiedzialno��. Je�li
> > DLA CIEBIE jego zachowanie jest wkurwiaj�ce- to znaczy, �e dotyka ono
> > czegoďż˝, z czym siďż˝ skonfrontowaďż˝ nie chcesz
> >
> > serdecznie pozdrawiam
> >
> > Chiron
>
> Nie, zachowanie cz�owieka ob�udnego jest denerwuj�ce, gdy� jego ob�uda
> pr�buje narzuci� komu� w s�oneczny dzie� noszenie kurtek i parasoli.
> Teraz deszcz pada nak�aniaj ludzi, �e jest inaczej i zach�caj do
> zak�adania krutkich i spodenek z ca�kowitym przekonaniem �e to jest im
> potrzebne, to popatrz� jak na wariata, poka�� ci kuku, odpierdoli si�
> facet us�yszysz i jak na si�� b�dziesz wmawia� dalej, to si� wkurwi�.
> I to jest jedna z przyczyn takiego wycia na kk w internecie, czyli
> ludzi denerwuje �e im si� wmawia rzeczy niezgodne z tym co widz� i
> irytacja jest coraz wi�ksza.
> ----------------------------------------------------
--------------------------------------------------
> To, co napisa�e�- �wiadczy tylko o ca�kowitym braku odpowiedzialno�ci.
Je�li
> ja poczuj� zdenerwowanie w zwi�zku z jak�� sytuacj�- to po pierwsze-
staram
> si� uspokoi�, a po wt�re (cho� mo�e to nie od razu) znale��
przyczynďż˝ tego
> MOJEGO stanu. To M�J stan- i ja za niego odpowiadam. Poczu�em
> zdenerwowanie- ale� mam do tego prawo. Jednak w �adnym razie nie daj� sobie
> prawa do reagowania agresj�. Nawet by�o by to nielogiczne. Je�li kto� w
> pi�kny, s�oneczny dzie� namawia� by mnie do za�o�enia p�aszcza- a ja
bym
> zareagowa� agresj�- znaczy�o by to, �e uznaj�, i� to on jest
odpowiedzialny
> za m�j stan psychiczny- nie ja. Opr�cz tego, �e jest to nieodpowiedzialne
> k�amstwo- oznacza te� dla mnie bardzo przykr� sytuacj�: to sytuacja, w
> kt�rej kto� decyduje o moim samopoczuciu- nie ja.
> Glob- lubisz, jak ktoďż˝ decyduje o Twoim samopoczuciu?
>
> serdecznie pozdrawiam
>
>
> Chiron
Ta obłudna świnio, ty wypierasz agresję, zdenerwowanie, nie
przyznajesz prawa tym uczuciom, więc ich nie kontrolujesz i one
niewidoczne dla ciebie są widoczne dla innych. No nie widzisz że swoją
agresją katolicką ,wpłynąłeś na to, że kobietom odbiera się dojrzałość
i odpowiedzialności za swoje życie, odbiera możliwość wyboru[ ciekawe
jak mają stanąć przez Bogiem i za co odpowiadać, jak pozbawia się je
możliwości wyboru i odpowiedzialności za te wybory.] , bo tacy jak ty
ingerują i narzucają prawa jak to społeczeństwo ma żyć. Czyli jest to
działalność uprzedmiotawiająca. Agresywna. Czyli wkurwia społeczeństwo
wmawianie ,że są dziećmi, gdy naprawdę są dorosłymi i doskonale zdają
sobie sprawę , że nie utrzymają wielodzietnej rodziny, tak jak
odurzony alkocholem tatuś i niedojrzały ,sobie uroił na temat
antykoncepcji.
|