Data: 2009-10-24 22:50:59
Temat: Re: Heteromatrix
Od: de Renal <f...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
XL wrote:
> Dnia Sun, 25 Oct 2009 00:29:41 +0200, Chiron napisaďż˝(a):
>
> > U�ytkownik "XL" <i...@g...pl> napisa� w wiadomo�ci
> > news:1g14l734inovv$.k7r5bnvpqbn3$.dlg@40tude.net...
> >> Dnia Fri, 23 Oct 2009 16:10:33 -0700 (PDT), de Renal napisaďż˝(a):
> >>
> >>> Co trzeba zlikwidowa�, co jest z�em, co nale�y obali� i wyzwoli� z
> >>> tego ludzi, by piek�a na ziemi nie gotowali innym ludziom, by cz�owiek
> >>> cz�owiekowi i nie zgotowa� takiego losu ponownie, jak zniknie
> >>> zr�nicowanie w spo�ecze�stwie?
> >>
> >> Przede wszystkim trzeba ciebie wyleczyďż˝.
> >
> > Mam takie przekonanie, �e z nim post�powano podobnie. Mo�e ojciec-
wyg�asza�
> > mu r�ne "m�dro�ci"- a jak nie zareagowa� dok�adnie tak, jak by sobie
tego
> > ojciec �yczy�- by� karcony, negowany, zapewne tak�e bity. On- zamiast
siďż˝
> > zbuntowa� (wtedy mia�by realn� szans� na nauk� zdrowych relacji z
lud�mi)-
> > podporz�dkowa� mu si� ca�kiem. Zaskutkowa�o to tym, �e on sam-
chc�c
> > nawi�za� relacje z kim�- ubli�a mu, neguje go, toczy wojny. On cz�ciowo
> > zdaje sobie z tego spraw�. Cz�ciowo- bo racjonalizuje to zachowanie. Kiedy�
> > mi napisa�, �e tak nale�y toczy� dyskusj�- �eby (zdaje si�, �e
u�y� nawet
> > takiego stwierdzenia) krew si� la�a i �ama�y ko�ci. Natomiast w og�le
go nie
> > interesowa�o, �e ja nie chc� tak dyskutowa�.
> > Nie jestem psychologiem- psychiatr� tym bardziej. Jednak- mam wra�enie- �e
> > dla niego ju� na terapi� za p�no. Psychologiczna dysfunkcja przerodzi�a
siďż˝
> > w chorob� psychiczn�. Mo�e po "obezw�adnieniu" psychotropami co� by z
nim
> > m�g� zrobi� �wietny psychoterapeuta- ale tak czy siak- glob musia� by
tego
> > chcie�- i tu le�y w�a�nie problem...
> >
> > serdecznie pozdrawiam
> >
> > Chiron
>
> Mam bardzo podobne przypuszczenia...
> --
>
> Ikselka.
Znowu bezmyślnie przytakujesz, stadko=brak ja , bo wybili ci po
katolicku osobowość. I ty powielasz ten sposób podejścia, czyli
bezmyślnie powtarzasz błędy rodziców. Ale jak ktoś jest pustakiem , to
wspóczuje, ale nie wszyscy są puści i bezmyśli i oni mają prawo
normalnie żyć, co takim mentą społecznym przeszkadza.
|