Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Chiron" <e...@o...eu>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Heteromatrix
Date: Mon, 2 Nov 2009 11:14:35 +0100
Organization: http://onet.pl
Lines: 55
Message-ID: <hcmbeb$841$1@news.onet.pl>
References: <8...@j...googlegroups.com>
<hc4png$r2b$1@nemesis.news.neostrada.pl> <hc4qj1$18v$1@news.onet.pl>
<hc4ug9$d59$1@atlantis.news.neostrada.pl> <hc535c$2f7$1@news.task.gda.pl>
<3...@s...googlegroups.com>
<hc6il6$sf3$1@news.task.gda.pl>
<p2f1znr1ijy.1228kntvblodr$.dlg@40tude.net>
<hc9eeg$2vl$11@atlantis.news.neostrada.pl>
<b...@k...googlegroups.com>
<hc9p31$ktm$1@news.onet.pl> <hc9pj9$m1q$1@news.onet.pl>
<hc9rbj$qfb$1@news.onet.pl> <hc9sng$tq4$1@news.onet.pl>
<hc9t2j$u7b$1@news.onet.pl> <hc9t6l$ust$1@news.onet.pl>
<hc9tog$i2$1@news.onet.pl> <hca0fc$6td$2@news.onet.pl>
<hcagr8$l4e$1@news.onet.pl> <hcbbdv$291$1@news.onet.pl>
<hcbn3d$qs$1@news.onet.pl> <hcbpl0$8gb$1@news.onet.pl>
<hcc20p$36c$1@news.onet.pl> <hcc96p$pgd$1@news.onet.pl>
<hcceaj$4c9$1@node2.news.atman.pl> <hcd24f$tqf$1@news.onet.pl>
<hcfvqj$5mp$1@news.onet.pl> <hcm8d5$ts3$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: staticline25371.toya.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1257156875 8321 217.113.230.73 (2 Nov 2009 10:14:35 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 2 Nov 2009 10:14:35 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:481943
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Red art" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hcm8d5$ts3$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:hcfvqj$5mp$1@news.onet.pl...
>
>> serdecznie pozdrawiam
>>
>> życzę powodzenia w rozpoznawaniu swoich emocji
>
> Bożesz, dzisiaj pół nocy śniło mi się, że się "ożeniłem" z miłym
> blond transwestytą (przebrany facet - rozpoznaję w nim mieszankę dwóch
> postaci z kryminału Wallandera - tego chłopaka z "Fałszywego tropu"
> i tego transwestyty z trzeciego odcinka), na ślubie byli moi rodzice
> oraz rodzina transwestyty - sami mafiozi ... Impreza poślubna odbywała
> się w jakimś dużym hotelu, pokoje z wielkimi szybami, ale korytarze
> wąskie jak na niskich pokładach promu do Szwecji - nie mogłem trafić,
> nie pamiętałem numeru i właziłem w mnóstwo nie swoich pokoi, ale
> wygląda na to, że wszyscy rozpoznawali we mnie pana młodego, znaczy się
> przynajmniej jedno potężne piętro hotelu (duży Radisson - coś takiego)
> łącznie z halą recepcji i restauracjami - wszystko tętniło w rytm mojej
> imprezy weselnej. Sen zawierał mnóstwo wątków i bogatą, wizualną
> scenerię, łącznie np. z motywem rodziny mafiozów, jakiś typ wziął mnie na
> bok,
> i mnie badali pod kątem 'czy jestem godny zaufania' (byłem dość asertywny,
> za co oni po głowce mnie nie pogłaskali, ale chyba 'zostawili w spokoju'
> - znaczy się nie wyjaśniajac za wiele 'wypuścili') czy był nawet motyw
> ostrzelania hotelu z helikoptera, w którym ranny został kryjący się tuż
> obok
> mnie brodaty (przypominajacy mojego poprzedniego szefa) przyjaciel
> mojego wybranka...
>
> Kurwa, Bóg mi świadkiem, jakbym był reżyserem/scenarzystą, zrobiłbym
> z tego, z pomocą Sofii Copolli ("Między słowami") prawdziwego
> może nie hita, ale na pewno kultowy film kina undergroundowego...
>
> W takich chwilach zastanawiam się, czy 'ciche dni' mi szkodzą, czy służą
> ... ;)))
Te wąskie korytarze, przez które się przeciskałeś, piętro tętniące w rytm
Twojego wesela- to ewidentne: korytarz, to przecież symbol waginalny, piętro
(symbolizujące erekcję) tętniące w rytm Twojego wesela (wesele- coitus).
Ciche dni z żoną w realu- które spowodowały...fizjologiczną reakcję:-)
Mafiozi badali Cię, czy jesteś godny zaufania- to partnerka, przed którą
chcesz się sprawdzić (jednak jest trudno, ale w końcu sobie poradziłeś).
Motyw transwestyty- symbolizujący rozdroże pomiędzy pożądaniem partnerki
(ciche dni- więc nic z tego) a autoerotyzmem.
No cóż- chyba na tyle, Zygmuncie:-)
serdecznie pozdrawiam
Chiron
|