Data: 2003-11-12 19:54:36
Temat: Re: Historia Filozofii-Tatarkiewicza
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
ksRobak napisał:
> Ależ ja tylko zacytowałem Ciebie (hihihi)
> "Nie będę śledził Twoich postów w necie"
Mam dwie możliwości - albo rżniesz głupa, albo masz problem z analizą
zdań złożonych ;) - nie wiem co lepsze. Żeby jednak było obiektywnie,
przytoczę całe zdanie:
> > Nie będę śledził Twoich postów w necie, bo jestem modemowcem i szkoda mi kasy
Względy obiektywne nakazywały by faktycznie prześledzenie Twojej
twórczości, ale pozwoliłem sobie nie pisać antologii, nie pisać analizy
rzeczowej na potrzeby Sądu, ale wysnuć własny wniosek, na podstawie
wiedzy zapamiętanej i takoż go podałem [jako własny i nieobiektywny].
> więc odpisałem: "Bardzo ładna forma grzecznego PLONK'a"
> czy PLONK zawsze musi być "rozstaniem na noże?"
> przykład (zwracam się do żony):
> wyjeżdżam kochanie - nie będzie mnie tydzień. PLONK. ;)))
Mylisz wydarzenia "okołoplonkowe" z plonkiem, czyli ostatecznym wynikiem
zdarzenia - można niby w instrukcji używania bomby napisać, że służy ona
do wydawania świstu i gwizdu, ale raczej jest kupowana do burzenia, a
nie do akompaniamentu muzycznego. Świst i gwizd nie jest ostateczną
miarą istnienia i siły bomby [bo jechać może parowóz], więc tak samo
urażenie Twojego ego nie przesądza o tym, że zaistniał PLONK. ;)
Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)
|