Historia budyniu pilnie poszukiwana !

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-01-22 18:24:42

Temat: Historia budyniu pilnie poszukiwana !
Od: "Dominika NM" <d...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jeżeli ktokolwiek cokolwiek wie na temat historii budyniu bardzo proszę o
kontakt - może jakieś linki, może coś w własnych wiadomości... Liczę na Was
bo wiem że Wy wszystko wiecie :-)))
Pozdrawiam
DominikaNM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-01-24 19:21:07

Temat: Re: Historia budyniu pilnie poszukiwana !
Od: w...@t...com.pl (Wladyslaw Los) szukaj wiadomości tego autora

Dominika NM <d...@a...pl> wrote:

> Jeżeli ktokolwiek cokolwiek wie na temat historii budyniu bardzo proszę o
> kontakt - może jakieś linki, może coś w w"asnych wiadomości... Liczę na Was
> bo wiem że Wy wszystko wiecie :-)))
> Pozdrawiam
> DominikaNM

Jezeli chodzi o historie budyniu, to jak historia wielu potraw i innych
rzeczy ma dwa aspekty. Jeden to historia samej rzeczy, czyli slodkiej
leguminy gotowanej z maki, mleka, jajek i innych dodatkow, zwanej tez z
angielska puddingiem. Druga to historia slowa, czyli tego co budyniem
historycznie nazywano.

In principio erat verbum, wiec zaczne od slowa. "Budyn" pochodzi od
francuskiego "boudin" co oznacza krwawa kiszke, rodzaj kielbasy z krwi,
ktora na goraco skoagulowala i utworzyla rodzaj galarety. W dawnym
francuskim "boudin" znaczyl tyle, co "wnetrznosci". Takie samo jest
pochodzenie angielskiego slowa "pudding". (Etymologia ta nie jest
zgodna z tym, co podaje najnowszy slownik etymologiczny PWN, ale wydaje
mi sie, ze oni nie bardzo wiedzieli, co poczac z budyniem i to raczej
ja mam racje).
W jakims momencie historii slowo "budyn" czy "boudin" musialo zaczac
oznazac rozmaite potrawy powstale przez doprowadzenie plynnej masy do
stanu galarety, a w koncu ostala sie ta nazwa przy naszym slodkim
budyniu.

A teraz ad rem ipsam. Obecnie w Polsce przez budyn rozumie sie zwykle
slodka legumine gotowan z maki lub skrobi i mleka i dodatkow. Zwykle
kupuje sie ja w postaci polproduktu, proszku w paczuszce, wyrabianego
przez wiele firm.
jednak taki budyn jest tylka jedna z odmian, i to najskromniejsza tego,
co sie w gastronomi nazywa budyniem. Budynie bowiem robi sie przede
wszystkim z dodatkiem jajek, czesto z ubitych na piane bialek, przez co
przypominaja suflety. Gotuje sie tez je czesto w specjalnych formach
budyniowych. Jest wiele odmian takich slodkich budyniow.
W podobny sposob jak budynie wyrabia sie tez wiele kremow cukierniczych
itp.
Pochodzenie budyniu, jak przypuszczam, siega prahistorii kuchni. Kiedy
tylko czlowiek zaczal gotowac potrawy z maki, musial zauwazyc, ze po po
ostygnieciu krzepna one w gesta mase. Po jej solodzeniu otrzymal budyn,
a mieszajac z mlekiem,jajami i przyprawami wczesnie musial otrzymac
dobra legumine. W kazdym razie przepisy na potrawy podobne do budyniu
mozna znalezc juz w kuchni9 sredniowiecznej.

Wladyslaw

--
Wladyslaw Los

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-01-24 21:13:41

Temat: Re: Historia budyniu pilnie poszukiwana !
Od: "Art(Gruby)" <j...@p...net> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 24 Jan 2002 20:21:07 +0100, w...@t...com.pl (Wladyslaw Los)
wrote:

ciach

>In principio erat verbum, wiec zaczne od slowa. "Budyn" pochodzi od
>francuskiego "boudin" co oznacza krwawa kiszke, rodzaj kielbasy z krwi,
>ktora na goraco skoagulowala i utworzyla rodzaj galarety. W dawnym
>francuskim "boudin" znaczyl tyle, co "wnetrznosci". Takie samo jest
>pochodzenie angielskiego slowa "pudding". (Etymologia ta nie jest
>zgodna z tym, co podaje najnowszy slownik etymologiczny PWN, ale wydaje
>mi sie, ze oni nie bardzo wiedzieli, co poczac z budyniem i to raczej
>ja mam racje).
>W jakims momencie historii slowo "budyn" czy "boudin" musialo zaczac
>oznazac rozmaite potrawy powstale przez doprowadzenie plynnej masy do
>stanu galarety, a w koncu ostala sie ta nazwa przy naszym slodkim
>budyniu.

ciach

> W kazdym razie przepisy na potrawy podobne do budyniu
>mozna znalezc juz w kuchni9 sredniowiecznej.
>
>Wladyslaw

I na poparcie tej teorii:
(cytujac za Cyndy Renfrow tlumaczeniem przepisow sredniowiecznych)

Harlein MS . 279
Poddyng of Capoun necke.Take Parcely , gysour & the leur of the
herte,& perboyle in fayre water; than choppe hem smal , & put raw
yolkys of Eyrountwo or three thereto,& choppe forwith.Take Maces &
Cloves,& put therto,& Safroun ,& a lytil pouder Pepir, & Salt ; &
fille hym uppe & sew hym , & lay himalong on the capon Bakke, & prycke
hym theron, and roste hym , & seure forth.

Co po naszemu :

Budyn z szyi Kapona

Skora z szyi kapona , kosci wyluzowane
Wnetrznosci - watrobka , serce itp...
2 zoltka , surowe
szczypta szaranu
szczypta gozdzikow sproszkowanych
szczypta mace
sol i pieprz do smaku
lyzka natki pietruszki
2 szklanki wody

Zagotuj wode , wloz wnetrznosci podgotuj i odparuj do gestosci
sosu.Kiedy wnetrznosci sie ugotuja wyjmij je z sosu i pokroj na male
kawaleczki..
W misce wymieszaj zoltka , przyprawy i posiekane wnetrznosci.Zawiaz
jeden koniec skory z szyi a przez drugi otwor wloz mase i zawiaz
skore.
Przy pomocy patyczkow (wykalaczek) zamocuj te kielbaske do plecow
kapona i piecz razem podlewajac czasami.
Wyjmij kiedy ptak jest gotowy.

Art(Gruby)
Abyssus abyssum invocat.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-01-24 21:34:50

Temat: Re: Historia budyniu pilnie poszukiwana ! -OT
Od: "Nea" <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik "Art(Gruby)" <j...@p...net> napisal w wiadomosci
news:00q05u436fufak9t28g9mc2tfgr67ktr94@4ax.com...
> On Thu, 24 Jan 2002 20:21:07 +0100, w...@t...com.pl (Wladyslaw Los)
> Zagotuj wode , wloz wnetrznosci podgotuj i odparuj do gestosci
> sosu.Kiedy wnetrznosci sie ugotuja wyjmij je z sosu i pokroj na male
> kawaleczki..
> W misce wymieszaj zoltka , przyprawy i posiekane wnetrznosci.Zawiaz
> jeden koniec skory z szyi a przez drugi otwor wloz mase i zawiaz
> skore.
> Przy pomocy patyczkow (wykalaczek) zamocuj te kielbaske do plecow
> kapona i piecz razem podlewajac czasami.
> Wyjmij kiedy ptak jest gotowy.

bleeeeeeeeeeeeeeeeee razem z Wladyslawem obrzydziliscie mi budyn:)))))))))))
a j tak go lubilam buuuuuuuuuuuuuuuuu;(

pozdroofka
Nea
--------
"usmiechnij sie jutro bedzie Lepper;))"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-01-24 22:01:58

Temat: Re: Historia budyniu pilnie poszukiwana ! (-OT)
Od: AgataW <a...@g...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Nea" <n...@w...pl> wrote:
>bleeeeeeeeeeeeeeeeee razem z Wladyslawem obrzydziliscie mi budyn:)))))))))))
>a j tak go lubilam buuuuuuuuuuuuuuuuu;(

..i Wladyslaw ci obrzydl i budyn, czy tylko Wladyslaw a moze
sam budyn...a kogo lubilas budyn czy Wladyslawa...(zawily ten
jezyk polski zawila i skladnia...)?

skolowana lekko AgataW

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-01-24 22:21:27

Temat: Re: Historia budyniu pilnie poszukiwana ! (-OT)
Od: "Nea" <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik "AgataW" <a...@g...com.pl> napisal w wiadomosci
news:a2q00a$k8v$1@news.tpi.pl...
> "Nea" <n...@w...pl> wrote:
> ..i Wladyslaw ci obrzydl i budyn, czy tylko Wladyslaw a moze
> sam budyn...a kogo lubilas budyn czy Wladyslawa...(zawily ten
> jezyk polski zawila i skladnia...)?

juz prostuje :)))
Art i Wladyslaw obrzydzili mi budyn (bo jak slysze o podrobach to
bleeee:)))))
a ogolnie to lubie i Arta i Wladyslawa i budyn(lekko obrzydzony ale mi
przejdzie:)))))

pozdroofka
Obrzydliwa Nea;)))
--------
"usmiechnij sie jutro bedzie Lepper;))"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-01-24 22:48:49

Temat: Re: Historia budyniu pilnie poszukiwana !
Od: "Dominika NM" <d...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Bardzo,bardzo Wam dziekuje:-))) Wiedzialm ze moge na Was liczyć i mnie nie
zawiedziecie. I jestem zachwycona Waszą wiedzą. I w ogóle...:-)))
Pozdrawiam
DominikaNM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-01-24 23:42:41

Temat: Re: Historia budyniu pilnie poszukiwana !
Od: "Ania Derejski" <a...@v...ca> szukaj wiadomości tego autora

"Wladyslaw Los" <w...@t...com.pl> wrote in message
news:1f6j5v9.1qbfx2vsuhka6N%wlos@tele.com.pl...
> Dominika NM <d...@a...pl> wrote:
>
> > Jeżeli ktokolwiek cokolwiek wie na temat historii budyniu bardzo proszę
o
> > kontakt - może jakieś linki, może coś w w"asnych wiadomości... Liczę na
Was
> > bo wiem że Wy wszystko wiecie :-)))
> > Pozdrawiam
> > DominikaNM
>
> Jezeli chodzi o historie budyniu, to jak historia wielu potraw i innych
> rzeczy ma dwa aspekty. Jeden to historia samej rzeczy, czyli slodkiej
> leguminy gotowanej z maki, mleka, jajek i innych dodatkow, zwanej tez z
> angielska puddingiem. Druga to historia slowa, czyli tego co budyniem
> historycznie nazywano.
>
> In principio erat verbum, wiec zaczne od slowa. "Budyn" pochodzi od
> francuskiego "boudin" co oznacza krwawa kiszke, rodzaj kielbasy z krwi,
> ktora na goraco skoagulowala i utworzyla rodzaj galarety. W dawnym
> francuskim "boudin" znaczyl tyle, co "wnetrznosci". Takie samo jest
> pochodzenie angielskiego slowa "pudding". (Etymologia ta nie jest
> zgodna z tym, co podaje najnowszy slownik etymologiczny PWN, ale wydaje
> mi sie, ze oni nie bardzo wiedzieli, co poczac z budyniem i to raczej
> ja mam racje).
> W jakims momencie historii slowo "budyn" czy "boudin" musialo zaczac
> oznazac rozmaite potrawy powstale przez doprowadzenie plynnej masy do
> stanu galarety, a w koncu ostala sie ta nazwa przy naszym slodkim
> budyniu.
>
> A teraz ad rem ipsam. Obecnie w Polsce przez budyn rozumie sie zwykle
> slodka legumine gotowan z maki lub skrobi i mleka i dodatkow. Zwykle
> kupuje sie ja w postaci polproduktu, proszku w paczuszce, wyrabianego
> przez wiele firm.
> jednak taki budyn jest tylka jedna z odmian, i to najskromniejsza tego,
> co sie w gastronomi nazywa budyniem. Budynie bowiem robi sie przede
> wszystkim z dodatkiem jajek, czesto z ubitych na piane bialek, przez co
> przypominaja suflety. Gotuje sie tez je czesto w specjalnych formach
> budyniowych. Jest wiele odmian takich slodkich budyniow.
> W podobny sposob jak budynie wyrabia sie tez wiele kremow cukierniczych
> itp.
> Pochodzenie budyniu, jak przypuszczam, siega prahistorii kuchni. Kiedy
> tylko czlowiek zaczal gotowac potrawy z maki, musial zauwazyc, ze po po
> ostygnieciu krzepna one w gesta mase. Po jej solodzeniu otrzymal budyn,
> a mieszajac z mlekiem,jajami i przyprawami wczesnie musial otrzymac
> dobra legumine. W kazdym razie przepisy na potrawy podobne do budyniu
> mozna znalezc juz w kuchni9 sredniowiecznej.
>
> Wladyslaw
>
> --
> Wladyslaw Los

Trčs impressionnant ;-))))
Ania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-01-25 08:20:08

Temat: Re: Historia budyniu pilnie poszukiwana !
Od: <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Dominika NM <d...@a...pl> wrote:
>
> > Jeżeli ktokolwiek cokolwiek wie na temat historii budyniu bardzo proszę o
> > kontakt - może jakieś linki, może coś w w"asnych wiadomości... Liczę na Was
> > bo wiem że Wy wszystko wiecie :-)))
> > Pozdrawiam
> > DominikaNM
>
> Jezeli chodzi o historie budyniu, to jak historia wielu potraw i innych
> rzeczy ma dwa aspekty. Jeden to historia samej rzeczy, czyli slodkiej
> leguminy gotowanej z maki, mleka, jajek i innych dodatkow, zwanej tez z
> angielska puddingiem. Druga to historia slowa, czyli tego co budyniem
> historycznie nazywano.
>
> In principio erat verbum, wiec zaczne od slowa. "Budyn" pochodzi od
> francuskiego "boudin" co oznacza krwawa kiszke, rodzaj kielbasy z krwi,
> ktora na goraco skoagulowala i utworzyla rodzaj galarety. W dawnym
> francuskim "boudin" znaczyl tyle, co "wnetrznosci". Takie samo jest
> pochodzenie angielskiego slowa "pudding". (Etymologia ta nie jest
> zgodna z tym, co podaje najnowszy slownik etymologiczny PWN, ale wydaje
> mi sie, ze oni nie bardzo wiedzieli, co poczac z budyniem i to raczej
> ja mam racje).
(ciach)

Zdecydowanie masz rację, na poparcie: po włosku "budello" (ten sam źródłosłów)
oznacza właśnie wnętrzności - konkretniej fragment jelita cienkiego - kiszkę u
zwierząt. A pochodzi od łacińskiego botellus- zdrobnienia od botulus: kiełbasa)
Wcześniej nie przyszło mi do głowy skojarzenie z budello.

Pozdrowienia
Agnieszka z Łodzi

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl