Data: 2005-10-08 01:04:14
Temat: Re: Historia jednego pomidora
Od: Magdalena Bassett <m...@o...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
jose de blanca wrote:
> Uzytkownik "Magdalena Bassett" <m...@o...net> napisal w wiadomosci
> news:11kbsu1pl47qi73@corp.supernews.com...
>
>>No ale wracajac do pomidora - u nas te plaze sa zawalone belami drzew,
>>kamieniami, wogole sa to ciemno szare lub wrecz czarne, wulkaniczne
>>plaze.
>
>
> Ciekawy jestem gdziez sa takie plaze! Islandia? - ale te drewniane bele mi
> nie pasuja.
>
> Widzialem pomidory dziko rosnace na zwirowo- kamienistej wysepce rzecznej
> ale to bylo w klimacie duzo lagodniejszym- w Burgundii.
>
> jozef
Ta plaza jest nad zatoka Juan de Fuca, Pacyfik, niedaleko Seattle.
MB
|