Data: 2011-08-02 15:41:07
Temat: Re: Hold pamieci
Od: michał <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-08-02 17:09, jadryś pisze:
> W dniu 2011-08-01 15:21, michał pisze:
>> W dniu 2011-08-01 13:37, jadryś pisze:
>>> W dniu 2011-08-01 10:23, michał pisze:
>>>> W dniu 2011-08-01 09:37, jadryś pisze:
>>>>> W dniu 2011-07-31 12:55, michał pisze:
>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> A to zależy od źródła weryfikacji co do prawidłowości reakcji. Równie
>>>>>> dobrze śmianie się z czegoś, co istnieje jedynie w wyobraźni
>>>>>> rozbawionego, może być problemem.
>>>>>>
>>>>>
>>>>> To oczywiste. Jednak ja myślałem ogólnie o odnoszeniu się do
>>>>> zachowania
>>>>> innych, i braniu sobie tego do serca. Takie zachowanie sprawia że
>>>>> człowiek prymitywny (cham) uzyskuje przewagę nad inteligencją i
>>>>> kulturą.
>>>>>
>>>>
>>>> Tylko że dla każdego z uczestników, Ty jesteś ten inny.
>>>>
>>>
>>> Bez uogólniania - większość userów w usenecie to ludzie kulturalni, a
>>> jednak zaczynają dysputy z prymitywami na ich (prymitywów) warunkach. Z
>>> takich "utarczek" tylko oni wychodzą przegrani w swoich oczach i w
>>> oczach tego chamskiego/prymitywnego adwersarza. Natomiast ja nigdy nie
>>> dyskutuję na warunkach jakie mi próbuje narzucić prymityw.
>>>
>>
>> Tym się pewnie między innymi różnimy. Ja nie widzę wśród userów
>> prymitywów. Widzę ludzi, którzy mentalnie są inaczej zaprogramowani
>> przez ich życie i dotychczasowe koleje losu, niż ja. Z tymi, których
>> sposób myślenia jest podobny do mojego, rozmawia mi się lepiej, z
>> innymi gorzej. Z niektórymi nie sposób rozmawiać, bo nie chcą przyjąć
>> ogólnie przyjętych w świecie zasad komunikowania się. Można
>> powiedzieć, że mówią w innym języku.
>>
>
> Zadziwiasz mnie. Wydajesz się być zrównoważonym facetem i rozumującym
> poprawnie, a skąd to publiczne użlanie się nad tym że Ikselka Cię źle
> traktowała?
>
Dzięki za komplement.
Skąd wnosisz, że publicznie się użalam? Ja tego nie znajduję w swoich
wypowiedziach. Ikselka znalazła się w kręgu mojego zainteresowania ze
względu na swój oryginalny, rzadko spotykany sposób myślenia, który -
jak sama kiedyś przyznała - przejęła od pewnej "mądrej" osoby. W skrócie
polegało to na tym, żeby bez względu na opinię środowiska, być najlepszą
z najlepszych. Inaczej mówiąc wmawiać sobie, że we wszystkich
dziedzinach jest się numerem 1.
Tezy głoszone przez Ikselkę na psp kłóciły się z jej wizerunkiem, jaki
utrwalił mi się po bezpośrednim spotkaniu w realu w Warszawie.
Poznaliśmy wtedy jej rodzinę.
Dla mnie ten dysonans był jakimś kuriozum i wszystkie rozmowy z nią
zacząłem traktować z przymrużeniem oka. Raz się tylko wkurzyłem (więcej
takich zdarzeń nie pamiętam), kiedy w sposób perfidny wykorzystała
czyjeś osobiste zwierzenia z priva i rzuciła te informacje na grupie.
Jeszcze coś tam było z insynuacjami w stosunku do mnie. Takie drobne
nieprawdy ze spotkania w realu. Jakieś podziwianie ręki i takie tam... :)
--
pozdrawiam
michał
|