"Ireneusz Badowski" <b...@i...pl> skrev i meddelandet
news:bobq7i$g4i$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jak widać, dużo wiesz...(ale niewiele rozumiesz)
> Stawianie pijawek jako metodę "leczenia wszystkiego" podałem jako
przykład
> metody historycznej -kiedyś powszechnie stosowanej, dziś nie zalecanej .
> Sensu wypowiedzi nie rozumiałeś, czepiasz się słówek.

Jestem plci zenskiej, panie wszechwiedzacy.
Ponizej dajesz przyklad, ze jednak potrafisz pisac z sensem i tresciwie, w
przeciwienstwie do zdawkowosci z porzedniego postu.

> W wiekach średnich i długo potem pijawki uważano za panaceum- szczególnie
> chętnie stawiano je w chorobach zakaźnych.
> Jeszcze w podręcznikach z lat 60 pisze sie o upuście krwi jako metodzie
> stosowanej w przełomie nadciśnieniowym.
> Nikt kto zdał maturę nie wątpi w przeciwkrzepliwe działanie hirudyny-
zgoda
> w leczeniu zakrzepic stawianie pijawek mogło przynosić efekt.
> Dziś jednak dyspnujemy zakomitymi lekami p-nadciśnieniowymi i
> drobnocząsteczkowymi heparynami i ŻADNE poważne gremium naukowe nie zaleca
> leczenia robakami....

Zapraszam do Szwecji.


> Jeśli podasz choć jeden przykład aktualnych zaleceń polskiego lub
> amerykańskiego towarzystwa m ed y c z n e g o które zaleca pijawki to
> jeszcze dziś postawie sobie ich 5 na czole i zdjęcie zamieszczę w
internecie

Ani polskie, ani amerykanskie mnie nie interesuja.

Anna