Data: 2010-07-25 15:09:40
Temat: Re: Homo i oksytocyna.
Od: "juda" <k...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał
/No chociaż tu nie zabełkotałeś, ale widzisz , nieświadomie zachowują
/się jak hetero.
To oczywiste, większość hetero też nie jest wielu rzeczy świadoma,
a jakoś żyje :o)
/ Co widzimy....kochają się, chcą mieć dzieci...rodzinę,
/dom, wszystko tu wygląda jak hetero...a ich biologia jest wbrew tym
/zachowaniom, bo nie narodzi się z ich biologii potomstwo
Jak to nie, mogo se zapoznać jakieś koleżanki
albo najlepiej lesbijki do pary :o)
Chyba że czują wstręt..., ciekawa sprawa, albo im nie staje
czy cuś, no ale to można załatwić inaczej, za pomocą lekarza, tak ? :o/
/i to jest dla
/mnie dziwne, bo gdzie jest związany z biologią umysł homoseksualny.?
Ach o to chodzi...
Hmm..., może sie oderwał od ewolucji, jak miłość ? :o)
Co to jest ta "oksytocyna" ?
A może umysł jest hetero, tylko ciało nietego ? :o/
zdar
juda
|