Data: 2012-04-18 18:22:23
Temat: Re: Homodyktat w ofensywie.
Od: "papista" <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Paulinka <p...@w...pl> napisał(a):
> Paulinka pisze:
> > medea pisze:
> >> W dniu 2012-04-18 17:47, antyklehomo pisze:
> >>> em zwiazane. Zadziwiajace jest zazebianie sie obu zbiorow tych
> >>> osobnikow -co wskazywaloby moze ze celibat mogl byc m.inn. proba
> >>> poradzenia sobie tej organizacji z problemem zintensyfikowanej jej
> >>> infiltracji przez srodowiska homoseksualne, odnajdujace doskonale dla
> >>> siebie warunki egzystencji w jej ramach.
> >>
> >> Bzdura. Celibat jest podyktowany gromadzeniem i zabezpieczaniem (przed
> >> podziaĹem) mienia koĹcielnego. Nie ma dzieci, nie ma dziedziczenia
> >> majÄ
tku, nie ma podziaĹu.
>
> > To z pewnoĹciÄ
jeden z powodĂłw, Ĺźe tak powiem pragmatycznych,
>
> UĹciĹlajÄ
c zabezpieczenie celibatem przed podziaĹem mienia koĹcielnego
> to ten pragmatyzm.
>
Paulinko-to o czym wspominasz to wersja oficjalna. Myslisz ze kosciol nie
chcial upiec celibatem kilku pieczeni na jednym ogniu? Celibat to wezwanie
do czystosci seksualnej jako takiej -a nie tylko do braku kontaktow ksiezy z
kobietami! Homoseksualisci byli silna grupa juz za czasow cesarstwa
rzymskiego i weszli w kosciol jak noz w maslo wraz z przejmowaniem przez
niego schedy po tymze cesarstwie. Potem papiestwo mialo z czym sie
zmagac...albo na kim wspomagac...zaleznie kto sie dorwal do wladzy (wszak
niektorych papiezy miano za sodomitow)...i tak jest do dzis. Wez sie
zastanow... ;)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|