Data: 2012-04-20 10:11:47
Temat: Re: Homodyktat w ofensywie.
Od: "olo" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "zażółcony"
>natomiast jego kontestacja nauki imo ma wymiar dużo mniejszy,
>bardziej tymczasowy, narzędziowy.
Podzielam przekonanie że traktuje narzędziowo. Jak do czegoś się ma przydać
to stawia ją na piedestał i zarzuca innym brak znajomości, ale jak mu
przeszkadza to deklaruje się jako taki sensualny postmodernista :)
>Neguje naukę tam, gdzie
>nie dostrzega w niej pierwiastka humanistycznego, czynnika
>podmiotowości istoty ludzkiej.
Tak do końca to nie wie czym jest, więc się obraża jak nie spełnia
wszystkich jego oczekiwań?
>> Mógłby go skierować w stronę logiki tzw. "zdrowego rozsądku" ale
>> zadeklarował że tego nie zmieni.
>Nie przesadzajmy, dajmy przestrzeń :)
>
Może zmienię na einsteinowską - czasoprzestrzeń;)
pzdr
olo
|