Data: 2012-04-26 21:06:44
Temat: Re: Homodyktat w ofensywie.
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Fragile pisze:
> Dnia Sun, 22 Apr 2012 22:59:09 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Fragile pisze:
>>> Dnia Sun, 22 Apr 2012 21:39:10 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> Fragile pisze:
>>>>> Dnia Sun, 22 Apr 2012 16:04:02 +0200, zażółcony napisał(a):
>>>>>
>>>>>> W dniu 2012-04-22 14:12, Fragile pisze:
>>>>>>> Strasznie osobiście odebrałaś moją wypowiedź (dlaczego??), a dotyczyła ona
>>>>>> Może dlatego, że Iksi napisała z typową dla siebie swobodą "TYLKO"
>>>>>> a Ty, z typową dla siebie ugodowością, nie zaprotestowałaś, tylko
>>>>>> rozmawiasz z nią w taki sposób, jakby w ogóle nie było tam
>>>>>> przesad, grubych niezręczności i fałszów ? :)))
>>>>>>
>>>>> Nie wiem, o której wypowiedzi Iksi piszesz. Mam jeszcze 216 postów do
>>>>> przeczytania :) No i każdego na pewno nie skomentuję, ale liczę się z tym,
>>>>> że i za milczenie można "oberwać" :))
>>>> " Zgadzam się z każdym słowem.
>>>>
>>>> Pozdrawiam,
>>>> M."
>>>>
>>>> Jeżeli to było milczenie, to może i ja zamilknę.
>>>>
>>> Jeśli moje słowa dotyczyły wypowiedzi, o której wspomniał Żółty, to ja już
>>> rzeczywiście nie mam nic do dodania, Paulinko. Mogę tylko Cię poprosić, byś
>>> czytała ze zrozumieniem zanim skomentujesz.
>> Zarzuciłaś mi lata temu antyklerykalizm,
>>
> A możesz przytoczyć tę wypowiedź? Ja sobie nie przypominam, bym zarzucała
> Ci antyklerykalizm.
> Jedyne, co napisałam, to że sporo osób m.in. na tej grupie atakuje kościół
> i katolików.
> XL (do Paulinki): Czemu zaczepiasz akurat kościół? - znamienne.
> Ja (do XL): Sporo osob na tej grupie tak ma... Przy kazdej nadarzajacej sie
> okazji - zaczepic. Ot tak sobie, niby mimochodem... Nie rozumiem takiego
> zachowania.
>
> Jeśli o tę wypowiedź Ci chodzi, to po raz kolejny bierzesz do siebie coś,
> co nie dotyczy konkretnie Ciebie.
Tylko, czy sporo osób tak ma nie oznaczało, że ja też tak mam?
Przykład:
Ja: Fragile zaczepia kościół.
XL: Sporo ludzi na tej grupie tak ma.
Jak byś to zrozumiała?
>> teraz podpisałaś się j.w. pod
>> twierdzeniem XL, że :
>>
>> > Kategoria ludzi, którzy po prostu w wierze (a raczej w jej braku)
>> > szukają taniej wymówki dla siebie, będzie istnieć zawsze i zawsze
>> > znajdzie sobie inne usprawiedliwienie - teraz mówią Bogu "Mam Cię w
>> > nosie i to nie ja jestem temu winien, lecz tamten i tamta, którzy
>> > pierwsi mieli Cię w nosie". Jeśli nawet znikłaby możliwość takiej
>> > wymówki, zawsze znajdzie się inna.
>> > To natura ludzka. Po prostu ta kategoria ludzi szuka wymówek tak w
>> > życiu, jak i w sprawach wiary.
>>
>> O co tutaj chodzi? Ja to rozumiem dosłownie, bo i dosłownie XL o mnie
>> pisze, nie o jakimś zjawisku, a o mnie.
>>
> To _Ty_ to odbierasz osobiście. Wg mnie Iksi napisała o zjawisku. Ja tak to
> odebrałam. I podpisałam się pod tym, ponieważ nie widzę powodu, dla którego
> nie powinnam się podpisać pod czymś, z czym się zgadzam.
>
> Natomiast pod słowami Iksi skierowanymi bezpośrednio do Ciebie ("Twoja
> wiara polegała zatem TYLKO na patrzeniu, co robią inni.(...)" się nie
> podpisałam, a konkretnie tę wypowiedź miał Żółty na myśli.
>
> A pisząc 'milczenie' miałam na myśli 'niezabieranie głosu'/'niewypowiadanie
> się'.
Ok. Zrozumiałam, nie chowam urazy, zresztą od początku jej nie chowałam
w stosunku do Ciebie, mierzi mnie tylko postawa XL. Przypuszczam, ze
rykoszetem trafiło w Ciebie moje rozżalenie w stosunku do XL.
--
Paulinka
|