Data: 2003-05-17 12:31:56
Temat: Re: Humanitarna śmierć ?
Od: Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Sat, 17 May 2003 11:34:45 +0000 (UTC), "dyskomfort "
<d...@N...gazeta.pl> wrote:
>Nie chodziło mi o cierpienie ofiar w sensie "wyprówania komuś flaków" tylko o
>przyzwyczajenie, częściowo z powodu dystansu psychicznego i fizycznego do
>ofiary jaką daje broń palna. Łatwo się ją obsługuje, można strzelać z dalszej
>odległości i jest to również dość łatwe. Zupełnie czym innym jest walka
>nożem, bliski dystans i kontakt z krwią. Do tego trudniej się przyzwyczaić
>ale też można. Wszystko jest kwestią nastawienia i treningu.
Masz rację, ale to są jakby obrzeża tego, co jest przedmiotem wątku. W
istocie rozpowszechnienie broni palnej (wraz z innymi równoległymi
przemianami) mogło w jakimś sensie "uwrażliwić" ludzi na krew i
"wyprówanie flaków".
--
Amnesiac
|