Data: 2003-05-18 18:54:26
Temat: Re: Humanitarna śmierć ?
Od: Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Sun, 18 May 2003 19:39:09 +0200, Marek Kruzel <h...@g...pl>
wrote:
>oczywiście niebezpieczeństwo w stagnacji, dlatego podejrzewam, że
>możliwe jest falowanie koniunktury na przemoc, ale raczej będą to
>drgania gasnące. Skłonność do przemocy wykazuje mniejszość, która
>na dodatek redukuje swą liczebność.
MZ nie dysponujemy materiałem pozwalającym na przewidywanie tak
ogólnych trendów. Poza tym nietrudno wskazać przesłanki, z których
może wynikać perspektywa powrotu do okrucieństwa.
>Delikatność też nie jest zmienną niezależną, a jej historyczny
>trend nie różni się chyba zbytnio od trendu poziomu świadomości.
>Wg mnie pierwsza wynika z drugiej i odwrotnie.
Tak, ale chodziło mi o coś takiego: gdyby jakimś sposobem poinformować
naszych przodków sprzed - dajmy na to - 1000 lat, że rozsądek nie
pozwala nam na stosowanie tortur, najprawdopodobniej w ogóle by tego
nie zrozumieli. Zgodnie bowiem z "ich rozsądkiem" tortury są czymś
zupełnie naturalnym. To trochę tak, jakby człowiek z przyszłości
powiedział nam, że przejawem rozsądku jest chodzenie z zamkniętymi
oczami. Gdybyśmy jednak poinformowali ich, że powodem naszej niechęci
wobec tortur jest nasza delikatność, przypuszczalnie wiedzieliby o co
nam chodzi (choć pewnie potępiliby nas za tę delikatność). Toteż
uważam, że kategoria delikatności lepiej opisuje zjawisko zaniku pasji
do okrucieństwa.
--
Amnesiac
|