« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2006-03-09 12:50:55
Temat: Re: I co ja mam zrobić z karczkiem? ;)in article 44102347$...@n...home.net.pl, @nn at a...@p...pl wrote on
9/03/2006 13:45:
> Użytkownik "notujaca" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:C035E038.2349%notujaca@gazeta.pl...
>> Bee to może być baranina. Nie wiem z jakiego zwierzaka jest karkówka,
>
> Najczęściej z takiego co chrum, chrum, kwik, kwik robi ;)
No widzisz :-) Jestem słabo zorientowana.
--
pzdr notująca
krytyk rzeczywistości
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2006-03-09 12:51:16
Temat: Re: I co ja mam zrobić z karczkiem? ;)BasiaBjk napisał(a):
> aniared napisał(a):
>
>> Przecież "karczek" to już zdrobniale od "kark"! Nie przesadzajmy :)
>> Ja bym optowała natomiast za tym, żeby dorośli nie używali określenia,
>> że coś jest "be". Nawet dzieci w przedszkolu już tak nie mówią.
>
> :)
> A co sądzisz o ciamkającym "mniam"? Bo u mnie się plasuje w okolicach
> "be" i "kurzęcych cycków".
"Mniam", "bue", "be", jak również cycki, nie tylko kurze - wszystko to u
mnie jedna kategoria. Do "mniam" jakoś najbardziej przywykłam, ale gdy
widzę "Wątróbka? Buuueee!" to aż mnie skręca.
A "be", "cacy" i niektóre nicki ;) są dla mnie objawem infantylizmu.
Jeżeli osoba wypowiadająca się w ten sposób ma więcej niż 12 lat (a może
powinnam napisać 6?), to powinna się wstydzić i iść do kąta poczytać
jakąś książkę, słownictwo rozwijać ;)
--
Ania
http://aniared.blog.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2006-03-09 12:54:07
Temat: Re: I co ja mam zrobić z karczkiem? ;)Użytkownik "aniared" <a...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dup8b6$5hs$3@atlantis.news.tpi.pl...
> A "be", "cacy" i niektóre nicki ;) są dla mnie objawem infantylizmu.
Które nicki?
Ania (z przerażeniem w oczach O_O)
--
******e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ *******gg:1737648*******
************************* www.madej.master.pl ************************
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone możliwości
regeneracyjne."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2006-03-09 12:54:23
Temat: Re: I co ja mam zrobić z karczkiem? ;)Krysia Thompson napisał(a):
>> Ja bym optowała natomiast za tym, żeby dorośli nie używali określenia,
>> że coś jest "be". Nawet dzieci w przedszkolu już tak nie mówią.
>
>
> No wreszcie ktos powiedzial dyplomatycznei i grzecznie co ja bym
> chyba wysyczala, ale tez grzecznie sie podpisuje pod uprzejma
> prosba...jak sie nie beda stosowac to jakie sankcje???
Jakoś nie mam pomysłu na karę... Może dożywotnie stołowanie się w
McDonaldzie? Oczywiście menu ograniczone do zestawów dla dzieci z
badziewną zabawką do kompletu.
--
Ania
http://aniared.blog.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2006-03-09 13:10:21
Temat: Re: I co ja mam zrobić z karczkiem? ;)Krysia Thompson wrote:
>>A czemuz to?
>>Miesko jest be???
>>czy tylko karkowka (karczek) ?
>
> Badz zes konsekwentny - karkoweczka i karczuszek, do cholery
> !!!!!!!!! :PPPPPPPPPPPP
Do cholereczki?
Krychunia
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2006-03-09 13:16:46
Temat: Re: I co ja mam zrobić z karczkiem? ;)BasiaBjk wrote:
>
> :)
> A co sądzisz o ciamkającym "mniam"? Bo u mnie się plasuje w okolicach
> "be" i "kurzęcych cycków".
Z tego zestawu najmniej przeszkadzają mi kurzęce cycki i inna
kurzęcość też ;) To przynajmniej mieści się w kategorii
potworów-nowotworów jezykowych. Proponuję jeszcze odróżniać
kurzęce i kurczaczne. Namiast dżwięki niby onomatopeiczne
zdecydowanie mi się nie podobają.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2006-03-09 13:16:54
Temat: Re: I co ja mam zrobić z karczkiem? ;)Anet napisał(a):
> Mój TŻ jakby miał problemy zdrowotne to wlazłby z komputerem do łóżka,
> jęczał jaki to jest chory i czekał aż podam mu rosół.
> Gdzie Ci mężczyźni wspaniali tacy :)
The point is, że ja nie jestem chory i czuję się świetnie, po prostu
kręgosłup mi wysiadł i do pracy w biurze 8h się nie nadaję :/
Pozdr,
Michał K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2006-03-09 13:18:53
Temat: Re: I co ja mam zrobić z karczkiem? ;)On Thu, 09 Mar 2006 13:51:16 +0100, aniared
<a...@n...pl> wrote:
>BasiaBjk napisał(a):
>> aniared napisał(a):
>>
>>> Przecież "karczek" to już zdrobniale od "kark"! Nie przesadzajmy :)
>>> Ja bym optowała natomiast za tym, żeby dorośli nie używali określenia,
>>> że coś jest "be". Nawet dzieci w przedszkolu już tak nie mówią.
>>
>> :)
>> A co sądzisz o ciamkającym "mniam"? Bo u mnie się plasuje w okolicach
>> "be" i "kurzęcych cycków".
>
>
>"Mniam", "bue", "be", jak również cycki, nie tylko kurze - wszystko to u
>mnie jedna kategoria. Do "mniam" jakoś najbardziej przywykłam, ale gdy
>widzę "Wątróbka? Buuueee!" to aż mnie skręca.
>A "be", "cacy" i niektóre nicki ;) są dla mnie objawem infantylizmu.
>Jeżeli osoba wypowiadająca się w ten sposób ma więcej niż 12 lat (a może
>powinnam napisać 6?), to powinna się wstydzić i iść do kąta poczytać
>jakąś książkę, słownictwo rozwijać ;)
A dlaczego nie watrobka? ja wychodze z zalozenia, ze niektore
rzeczy moga byc zdrabniane, bo sa naturalna mniejsza wersja
czegos wiekszego - watroba - wolowa, wieprzowa, ale watrobka -
kurza, tak samo pozwalam sobie na kartofelki, j esli sa to male
mlode. czy tak moze byc? ale kotlecik to juz nie, bo okrojony z
wiekszego kotleta :P
Moze tak samo nalezy sie odnosis do ludzi :P to ja, jako
kurdupel, moglabym byc pierzyczkiem :PPPP
Pierz, po prostu pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2006-03-09 13:20:18
Temat: Re: I co ja mam zrobić z karczkiem? ;)On Thu, 09 Mar 2006 13:54:23 +0100, aniared
<a...@n...pl> wrote:
>Krysia Thompson napisał(a):
>
>>> Ja bym optowała natomiast za tym, żeby dorośli nie używali określenia,
>>> że coś jest "be". Nawet dzieci w przedszkolu już tak nie mówią.
>>
>>
>> No wreszcie ktos powiedzial dyplomatycznei i grzecznie co ja bym
>> chyba wysyczala, ale tez grzecznie sie podpisuje pod uprzejma
>> prosba...jak sie nie beda stosowac to jakie sankcje???
>
>Jakoś nie mam pomysłu na karę... Może dożywotnie stołowanie się w
>McDonaldzie? Oczywiście menu ograniczone do zestawów dla dzieci z
>badziewną zabawką do kompletu.
Ooooo! I KONIECZNIE shake, ale taki odstany, w przezroczystym
pojemniku, do...hhhmmm...picia
Pierz, co lubi McD frytki.
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2006-03-09 13:21:00
Temat: Re: I co ja mam zrobić z karczkiem? ;)On Thu, 09 Mar 2006 14:10:21 +0100, Krystyna Chiger
<k...@p...pl> wrote:
>Krysia Thompson wrote:
>
>>>A czemuz to?
>>>Miesko jest be???
>>>czy tylko karkowka (karczek) ?
>>
>> Badz zes konsekwentny - karkoweczka i karczuszek, do cholery
>> !!!!!!!!! :PPPPPPPPPPPP
>
>Do cholereczki?
>
>Krychunia
To ON moglby powiedziec do cholereczki, ja tylko cytuje :P
Pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |