« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2006-03-09 14:15:02
Temat: Re: I co ja mam zrobić z karczkiem? ;)Misiek napisał(a):
> Mozecie mnie nawet splonkowac... nie zalezy mi :-)~
>
Wiesz, to chyba dobry pomysł.
--
Ania
http://aniared.blog.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2006-03-09 14:25:42
Temat: Re: I co ja mam zrobić z karczkiem? ;)
>> Blachę czymś smarować ?
>
> Ja wykladam papierem do pieczenia i nie smaruje niczym, albo folia
> aluminiowa i olejem troszke maznac.
>
A można to położyć bez niczego na ruszcie? (mięso chcę wcześniej potrzymać
przez noc w marynacie - będzie kapało tłuste).
--
KingAM
'just one year of love is better than a lifetime alone'
[Freddie Mercury]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2006-03-09 15:35:45
Temat: Re: I co ja mam zrobić z karczkiem? ;)On Thu, 9 Mar 2006 14:50:29 +0100, "Misiek" <p...@g...pl> wrote:
>
>Użytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisał w
>wiadomości news:0s7012l7us7aimt4oa32ebf2uceslc2m5r@4ax.com...
>
>(ciach)
>
>> >A czemuz to?
>> >Miesko jest be???
>> >czy tylko karkowka (karczek) ?
>>
>>
>> Badz zes konsekwentny - karkoweczka i karczuszek, do cholery
>> !!!!!!!!! :PPPPPPPPPPPP
>>
>
>Na prawde tak Cie to drazni?
>Mowilem juz 1000 razy ale specjalnie dla Ciebie powtorze raz jeszcze:
>1. uwielbiam zdrobnienia i bede je uzywac...Oczywiscie nie w przesadzie...
>2. Ty z jednej skrajnosci (smiertelna powaga, zadnych zdrobnien ani zabaw bo
>przez przypadek potraktuja mnie mniej powaznie) popadasz w druga skrajnosc
>(jak juz zdrabniac to wszystko)
>3. na przyszlosc wiecej wykrzyknikow daj
>4. na przyszlosc wiecej "slimes" zalacz
O bogini!..ja i powaga...zwariowales kompletnie, ale mnie nie
znasz, wiec moze Ci wybacze :->
pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2006-03-09 15:38:38
Temat: Re: I co ja mam zrobić z karczkiem? ;)On Thu, 9 Mar 2006 14:54:41 +0100, "Misiek" <p...@g...pl> wrote:
>
>Użytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisał w
>wiadomości news:388012hecf9mkngjmcq6phqb31hg7p1bd3@4ax.com...
>
>(ciach)
>> >
>> >Przecież "karczek" to już zdrobniale od "kark"! Nie przesadzajmy :)
>> >Ja bym optowała natomiast za tym, żeby dorośli nie używali określenia,
>> >że coś jest "be". Nawet dzieci w przedszkolu już tak nie mówią.
>>
>>
>> No wreszcie ktos powiedzial dyplomatycznei i grzecznie co ja bym
>> chyba wysyczala, ale tez grzecznie sie podpisuje pod uprzejma
>> prosba...jak sie nie beda stosowac to jakie sankcje???
>>
>
>A czemuz to nie uzywac okreslen typu "be" i innych?
>Nie wiem czy wiecie ale jest to najnormalniejsze okreslenie w swiecie...
>odrobinke moze zdrobnione
>:-)~
>Tak samo jak "cacy" itp okreslenia...
>A jesli nie znacie to proponuje siegnac pamiecia "troszke" wstecz
>dziecinnienie na prawde wiele pomaga... Rozladowuje wiele napiec,
>sytuacji...
>Jest lzej w sumie...
>Sprobujcie... to nie boli
>:-)~
Nie no, przeciez jest dosc duza roznica miedzy infantylnoscia i
zabawa i rozluznianiem sie. Naprawde, sprobuj :PPPPPP
Obawiam sie, ze dla mnie osobiscie takie dziecinnienie to kojarzy
sie ze slodka idiotka, nic na to nie poradze, dzieci wp
rzedszkolu mowia normalnym ludzkim jezykiem to dlaczego dorosli
nie moga? Boja sie byc doroslymi moze,
hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
i juz sie nie przekomarzajmy bo , no wlasnie, nie warto
pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2006-03-09 15:39:05
Temat: Re: I co ja mam zrobić z karczkiem? ;)
Użytkownik "aniared" <a...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dupd89$bcf$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Misiek napisał(a):
>
> > Mozecie mnie nawet splonkowac... nie zalezy mi :-)~
> >
>
> Wiesz, to chyba dobry pomysł.
>
To to zrob byle szybciutko :-)~
Odpowiedzi kogos kto niewiele tu wnosi (przynajmniej w kwewstii
"kuchennej" ) mnie absolutnie nie interesuja
Ciekawe jak "Twoj" sie do Ciebie zwraca... bo za "kwiatuszka" , "kochanie"
i inne tego typu okreslenia plonka moze dostac
:-)~
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2006-03-09 15:44:12
Temat: Re: I co ja mam zrobić z karczkiem? ;)
Użytkownik "fajna laska" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
news:duotbm$ksj$1@inews.gazeta.pl...
> Karkowke pokroic w sredniej grubosci plastry, delikatnie rozklepac,
obsypac
> ziolami, sola, pieprzem. Ulozyc na blaszce. Na przygotowane miesko
ukladamy
^^^^^^^^^ ^^^^^^^
> grube plastry cebuli, na cala powierzchnie. Na cebule starte na grubych
> oczkach warzywa (marchew, pietruszka, seler). Na warzywa starty grubo
zolty
> ser a na ser po duzej lyzce majonezu (dekoracyjny Winiary spisywal sie
> najlepiej). I wszystko na ok 50 min do piekarnika podgrzanego do 180
stopni.
> Pysznosci, polecam :)
> ^^^^^^^^^
Ja w kwestii formalmej !
Uwaga!
1. Blaszka
2. Miesko
3. Pysznosci
Teraz czekam na "zjebke" zamieszczajacej ten przepis...
No i? Kto pierwszy?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2006-03-09 15:46:05
Temat: Re: I co ja mam zrobić z karczkiem? ;)
Anet napisał(a):
> >
> > Eee to nie z serca, to z obowiązku ;)
> > Akurat tak się złożyło, że od blisko tygodnia w domu gotuję ja.
> > Problemy zdrowotne mnie zamknęły w domu, to mam czas :)
> >
> > Pozdr,
> >
> > Michał K.
>
> Mój TŻ jakby miał problemy zdrowotne to wlazłby z komputerem do łóżka,
> jęczał jaki to jest chory i czekał aż podam mu rosół.
> Gdzie Ci mężczyźni wspaniali tacy :)
>
>
> Anet
Ja robię karkówke następująco;
1. kroję w palstry, obsypuję ziołami jakie posiadam lub wg gustu i
na 24 h do lodówki,żeby przeszło
2na wieksza blache lub naczynie żaroodporne klade tą karkówkę i
obkładam ja papryką , cebulą ipieczarkami(dość dużo)
podlewam troszke olejem
3. na wierzchu leje butelke pikantnego ketchupu
4 piecze się ok 1 godzinki.
Puści soczek i jest pyszna karkóweczka(nie sucha) w sosiku.
Niejedno podniebienie już podbiła.
Pozdrawiam
Becia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2006-03-09 15:52:03
Temat: Re: I co ja mam zrobic z karczkiem? ;)Witam
ja karkówke robie nasteujaco"
kroje na plastry, panieruje w ziolach i na 24 h do lodówki
nastenie wyjmuje, klade do glebszej blaszki lub naczynia
zaroodpornego
obkladam papryka pokrojona, cebula i pieczarkami(dosc duzo
nastepne4i zalewam butelka ketchupu pikantnego i na 1.5 h do
piekarnika
Pyszna karkóweczka w sosiku wychodzi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2006-03-09 16:13:02
Temat: Re: I co ja mam zrobić z karczkiem? ;)Misiek napisał(a):
> A jesli nie znacie to proponuje siegnac pamiecia "troszke" wstecz
> dziecinnienie na prawde wiele pomaga... Rozladowuje wiele napiec,
> sytuacji...
> Jest lzej w sumie...
Ja tam wolę komuś przypier... ;)))
Pozdr,
Michał K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2006-03-09 16:14:41
Temat: Re: I co ja mam zrobić z karczkiem? ;)notujaca napisał(a):
>> The point is, że ja nie jestem chory i czuję się świetnie, po prostu
>> kręgosłup mi wysiadł i do pracy w biurze 8h się nie nadaję :/
>
> O, to ja też zamawiam taką chorobę :-) Nawet obiecuję gotować :-)
Oj, nie kracz, nie kracz :) Dupa boli tak, że ani siedzieć, ani się schylić...
Najlepiej chyba wisieć ;) Zamontuję sobie w kuchni taką linkę, jak w Mission
Impossible :)
A poważnie, to doceniłem swój wolny czas. Fajnie jest gotować bez pośpiechu :)
Pozdr,
Michał K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |