Data: 2015-11-13 02:10:55
Temat: Re: I po raz trzeci
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
news:5644d364$0$679$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>> A mówili im o piekle i diable?
>>>>>> Tłumaczyli im co się dzieje z duszą potępioną,
>>>>>> która przez grzech ciężki "nie poszła do nieba"?
>>>>>> Czy może nie zadawały tak drążących pytań? :-)
>>>>>
>>>>> Może kiedyś sami Ci o tym opowiedzą.
>>>>
>>>> A Ty, ich matka, nie wiesz o czym słuchają
>>>> czy wiesz i nie chcesz powiedzieć?
>>>
>>> Wiem, ale że to o nich chodzi, ich dotyczy i sami nie są
>>> ubezwłasnowolnieni, może kiedyś Ci o tym powiedzą.
>>
>> Nie, nie chodzi o nich.
>> Chodzi o to, czego się dzieci naucza w szkole.
>> Oni występują tutaj tylko jako mikrofon, odbiornik.
>>
>> Nie rozumiem powodów dla których robisz z tego
>> tajemnicę.
>
> Zdjęcia z niemowlęctwa z gołą dupą i na kocyku też chcesz?
> Czy po prostu musi być jak u Jerry Springera, kawa na ławę, matki na stół?
>
> Bo zdaje się nie potrafisz przyjąć, że dla niektórych sprawa ich wiary,
> przekonań i poglądów, jest ich sprawą. I nie potrzebują rzeczników
> w postaci nawet najbardziej zatroskanych opiekunów.
>
> Dlatego, jak zechcą, same się wypowiedzą. Adres znają.
Zacięłaś się i to porządnie .Skąd to zacięcie u Ciebie?
Nie rozmawiam o sprawach wiary z Twoimi dziećmi.
Rozmawiamy o tym, czego się uczy dzisiaj dzieci
w kwestii grzechów ciężkich/śmiertelnych na katechezie.
Temat przecież bardzo ogólny i nieosobisty.
Nie pytam się ani co Twoje dzieci o tym myślą, ani
o to jak to przeżyły - pytam co ksiądz naucza dzieci.
|