Data: 2015-11-18 18:53:54
Temat: Re: I po raz trzeci
Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2015-11-18 o 14:59, krys pisze:
> Od poszerzania horyzontów są rodzice, nie propagandyści.
Tacy jak katecheci na lekcjach religii w szkołach publicznych?
> Bo to są małe dzieci. I niepotrzebne im mieszanie w głowach przez
> przypadkowych ludzi.
No właśnie. To skąd przyzwolenie na przypadkowych ludzi w szkole na
lekcjach religii?
> A sorry, facet z ulicy, nawet jeśli to kolegi z klasy ojciec - jest
> przypadkowym ludziem. I niech zajmie sie indoktrynacja własnego dziecka.
O to to właśnie! Niech się zajmą indoktrynacją własnych dzieci.
Czemu indoktrynują _cudze_ w szkole publicznej?
>> Czemu takie duże zagrożenie
>> czujesz ze strony ateizmu?
>
> Nie ze strony ateizmu, tylko propagandy. Nie tylko ateistycznej.
Ale religia w szkole i krzyże w klasach Ci nie przeszkadzają...
To jak to jest z tym odczuwaniem zagrożenia?
> Po prostu nie chce mi się godzinami odkrecać tego, co dzieciak ze szkoły
> przynosi.
Innym rodzicom też się nie chce, ale jakoś nie potrafisz wczuć się w ich
sytuację. Oni w Twoją muszą? Dlaczego?
Pozdrawiam
Piotr
|