Data: 2015-11-18 22:36:21
Temat: Re: I po raz trzeci
Od: ikka <i...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2015-11-18 o 22:19, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 18 Nov 2015 22:00:16 +0100, ikka napisał(a):
>
>> W dniu 2015-11-18 o 21:57, Ikselka pisze:
>>> Dnia Wed, 18 Nov 2015 16:39:27 +0100, ikka napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2015-11-10 o 18:21, Qrczak pisze:
>>>>> Dnia 2015-11-09 23:08, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
>>>>>> "Ghost" <g...@e...com> wrote in message
>>>>>> news:56411020$0$693$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>>>> A ja ci odpowiem, że walczysz z chochołem.
>>>>>>>
>>>>>>>> Nie zrozumiałeś
>>>>>>>
>>>>>>> Zrozumiałem, próbujesz nam tu wmówić, że walczysz z
>>>>>>> jakimiś przerażającymi praktykami. Ale to jest twój
>>>>>>> chochoł tylko.
>>>>>>
>>>>>> Ciesząc się, że wprowadziłeś nowe pojęcie do swojego
>>>>>> swłownika spieszę Cię poinformować że dla mnie przerażająca
>>>>>> praktyką jest straszenie 6-latków piekłem na religii. To
>>>>>> nie chochoł, to realność w PL.
>>>>>
>>>>> A, przepraszam, ile masz obecnie tych 6-latków osobiście, no
>>>>> i w PL, że tak tę realność podkreślasz?
>>>>>
>>>>> Q
>>>>
>>>> ja znam kilku... realnie ich "uczą" o piekle. Jeden wrócił do
>>>> domu z płaczem pytając co takiego i kiedy jezusowi uczynił.
>>>
>>> Ale masz głupie to dziecko...
>>>
>>>
>>
>> to nie moje, moje nie chodzą na religię. Dzieci są mądre. Rezolutne
>> i myślą logicznie. Nie znasz się na dzieciach. Nauczycielka? Żal
>> :/
>>
>
> Z czego wnosisz, ze nie znam się na dzieciach? - że nie znam twoich?
> Oj, głupia ty.
>
>
pożyczone, z sąsiedniej grupy. Ty jesteś jak ten
fryzjer:
Chłopiec wchodzi do fryzjera, a ten szepcze do klienta:
- To jest najgłupsze dziecko na świecie. Proszę popatrzeć, pokażę panu.
Fryzjer bierze w jedną rękę dolara, a w drugą dwie
dwudziestopięciocentówki. Woła chłopca i pyta:
- Które wybierasz?
Chłopiec bierze dwudziestopięciocentówki i wychodzi.
- I co, nie mówiłem? - triumfuje fryzjer - Ten dzieciak nigdy się nie
nauczy!
Jakiś czas później klient wychodzi i widzi chłopca wracającego z
lodziarni.
- Hej, mały! Mogę zadać ci pytanie? Czemu wziąłeś dwudziestopięciocentówki
zamiast dolara?
Chłopiec polizał loda i odpowiedział:
- Ponieważ w dniu, kiedy wezmę dolara, gra się skończy!
--
"Nie ma grzecznej metody sugerowania komuś ze poświecił całe
swoje życie szaleństwu."
Daniel Dennett
|