Data: 2011-04-29 22:56:52
Temat: Re: I po świętach panie CB
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 30-kwiecień-11 w ramce <news:ipfef4$2jol$1@news.mm.pl> pędzel cbnet
zmalował:
> Twoja zajebiście mocna strona?
> I ulubiony temacik.
>
> Mam propozycję: weź - by nie szukać daleko - najwiekszych
> religijnych oszołomów grupowych: XL, Chiron, Pimpek.
>
> I co?
> Dupa zbita.
>
> Ale ~znając ciebie wyprzesz to bez najmniejszego problemu. ;)
Weź się z laski swojej nie powtarzaj, bo czytam i mam daja vu :)
Pimpek jest religijnym oszołomem? To jakaś tam ~nowina, ale ja mam
dramatycznie odmienny pogląd na te kwestię. Chiron - nie wiem, brnięcie
przez jego elukubracje jest dla mnie mordownią. XLi nie czytam programowo.
Jednym słowem - otwarcie wyznaję, że powyższe trzy persony, nie są w moim
pojęciu jakimś fantastycznym wzorcem katolika. Przy okazji - nikt nie jest
idealny.
Tak segregując grupę, w szufladzie katolik, chyba bym zamknął Fragile.
Choć to ryzykowna sprawa, bo w zasadzie znam ją tak mało.
Ale sam sobie mogę zadać pytanie, czy znam jakiegoś katolika otwartego na
inne osoby. Zaraz jednak zadaję sobie drugie pytanie - dla jakiej to
przyczyny nakładam sobie takie dziwne ograniczenie?
Znajdźmy człowieka otwartego. Ot, po prostu. Znajdźmy jakiś wzorzec.
Wspólny. Może da radę? Bo jak nie, to się będziemy szamotać tu fchuj i
jeszcze trochę.
Zabawne wydaje mi się twierdzenie "wyznawcy świętych glonów to zamknięte na
wyznawców fallicznych kaktusów skurwysyny".
Takie łajanie za brak otwartości, ze środka puszki z sardynkami.
|