Data: 2009-03-25 12:51:36
Temat: Re: I znowu o XL,ten artykuł jest lepszy.
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
michał napisał(a):
> U�ytkownik "glob" napisa� w wiadomo�ci:
>
> >>> Maj�c paranoje,te� mog� j� usprawiedliwia� kwant�wk� i z�apie
za
> >>> no�a i ci Haneczko uszy pobcinam,nie jest wa�ne w jak� teori� si�
> >>> wierzy,ale jakim si� jest cz�owiekiem,proponuj� obserwacje ludzi,a
> >>> nie teorii.
>
> >> Hehe, w obawie o swoje uszy bede szukac zlotego srodka ;)
>
> >> A serio: TYLKO poprzez obserwacje, siebie i innych, przenikajace sie
> >> z wdrukowanymi przekazem genetycznym, memetycznym i z zasobami
> >> ludzkich dokonan, mozemy PROBOWAC samodzielnie dokonywac zmian
> >> wewnatrz siebie. I, czy tego chcesz, czy nie, jak rowniez: czy w to
> >> wierzysz, czy nie, takie daleko idace zmiany sa mozliwe do
> >> wprowadzenia.
> > Tak,ale widzisz obserwuje coraz wi�ksz� ilo�� ludzi,kt�rzy zamkni�ci
> > na cokolwiek,us�yszeli i� obiektywizm jest podwa�ony i wychodz� z
> > za�o�enia,�e lekarzy zupe�nie nie trzeba s�ucha�,a gra nie jest tak
> > grubosk�rna,tylko bardzo subtelna.Gdy� na pocz�tku ludzie przyjeli
> > obiektywizm, pomijaj�c stany naszej �wiadomo�ci,nast�pnie przyszli
> > ludzie,kt�rzy zrozumieli my�l obiektywn� i zobaczyli jej
> > u�omno�� ,tej�e my�li.Ale nie zrobiona tego na zasadzie, nauka nie ma
> > racji,[nie wnikaj�c w jej racje] i ja teraz mog� siusia� komu� na
> > ryja,bo ja wiem najlepiej.Poza tym to co napisa�a� jest tak
> > intelektualne,�e ta my�l kt�ra ma rozbi� my�lenie obiektywne,staje
siďż˝
> > kolejn� pu�apk� poj�ciow�,a w tym ruchu przy�pieszonym,definicje
stajďż˝
> > si� coraz bardziej zwiewne i zobaczy� mo�na ju� teraz jak �ywi��
> > ludzki �mieje si� z definicji.
>
> Jakby� troch� pomy�la�, to mo�e doszed�by� do wniosku, �e
przyj�te przez
> nauk� (i te wg Ciebie szkodliwe teorie) definicje s� po to, �eby ka�dy
> cz�owiek wymieniaj�c z kim� pogl�dy trzyma� si� tych samych nazw
poj��.
> Je�li ka�dy b�dzie je inaczej nazywa� lub dla poj�� u�ywa� innych
> definicji, to raczej nie ma szans na porozumienie. Czy nie jest to
> logiczne?
>
> Je�li nie b�dziesz korzysta� z przyj�tych i obowi�zuj�cych w nauce
> teorii, to nic dziwnego, �e czujesz si� w pu�apce. Ty si� �miejesz z
> definicji - to ju� wiesz, ale nie m�w za �wiat, bo tego nie wiesz. :)
>
> --
> pozdrawiam
> michaďż˝
Czy ty rozumiesz co ja piszę,czy pomyliłeś mnie z XL.?
|