Data: 2002-05-07 19:08:08
Temat: Re: INWALIDA CZY PRACOWNIK ????? (dość długie)
Od: "robercikus" <r...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Tak - i o tym pisze Leszek - że część pracodawców patrzy "inwalida" -
> i koniec, a leszek napisał że stosunek Pracodawca - Inwalida powinien
> być Pracodawca - Pracownik !!!!!
>
> > [.....]
> >
> Tak - napisałem inwalidzi - bo myślą - że się nie nadają na
> "pracowników" -
> tak jest - i tyle !!!!
> Niestety :-((
>
Pewien artysta niegdys spiewal:
Jak czlowiek wierzy w siebie,
Cala reszta, to betka
Nie ma takiej rury na swiecie,
Ktorej nie mozna odetkac
To zapewne brzmi zartobliwie, ale tak w istocie jest... i to w odniesieniu
do wszystkich, nie tylko niepelnosprawnych, choc tych w szczegolnosci
dotyczy. Czlowiek musi siebie postrzegac jako pelnowartosciowa istote, to
nic, ze ma pewne dysfunkcje... to nie zawsze jest jego najbardziej znaczaca
wada - o tym pisal wczesniej dosc ciekawie Leszek - najwieksza wada, jaka
ludziom utrudnia znalezienie pracy jest wieczna niepewnosc siebie, brak
akceptacji siebie takim, jakim sie jest i ciagle uzalanie sie nad swoim
wlasnym losem. Lepiej jest wziac sie w garsc i obiektywnie spojrzec na swoja
osobe uswiadamiajac sobie faktyczne mozliwosci ktore, byc moze zrekompensuja
owe wady. Wowczas, kiedy inwalida zjawi sie u pracodawcy, wykaze sie
odrobina pewnosci siebie i blyskotliwosci popierajac, rzecz jasna, wszystko
odpowiednimi kwalifikacjami i umiejetnosciami, to jest duuuza szansa, ze
pracodawca spojrzy na niego jak na czlowieka, ktory moze przyniesc firmie
korzysci, a nie jak na nieszczesnego inwalide, nad ktorym nic, tylko sie
rozplakac...
--
pozdr.
robercikus
www.robercikus.w.pl
r...@p...onet.pl
|