In article <acc463$r59$1@news.gazeta.pl>, x...@N...poczta.gazeta.pl
says...
> Witam,
> Od pewnego czasu zaczela mnie interesowac sprawa inteligencji, testow i
> rzeczy z tym zwiazanych. Glownie interesuje mnie to, czy IQ jest u czlowieka
> niezmienne przez wiekszosc zycia, czy tez inteligencje mozna jakos rozwijac.

Tak - wg badan sie rozwija (lub "zwija";-))

> Osobiscie wydaje mi sie, ze jesli ktos rozwiazal juz np. 100 roznych testow
> to ze 101 moglby poradzic sobie duzo lepiej niz przypadkowa osoba wzieta z
> ulicy w celu "zbadania" ilorazu inteligencji. Jak wiec jest w rzeczywistosci?
> Czy mozna "wycwiczyc" sobie zdolnosc wychwytywania roznych zaleznosci i tym
> samym przygotowac sie do takiego testu?

Klopot w tym ze jest wiele definicji inteligencji - ja znam kilka
publikacji w ktorych w sumie jest ponad 130 roznych definicji (teraz
glowy ci nie przytocze ich z oczywistych wzgledow).
Chyba najbardziej konkretna definicja inteligencji jest taka ze
inteligencja jest to to co mierza testy na inteligencje. Czy ma to jakis
sens czy nie to juz inna sprawa.
Stowarzyszenia typu MENSA posluguja sie po prostu tym ze jakis test
potrafisz rozwiazac uzyskujac tyle a tyle punktow - ale czy w ten sposob
grupuja osoby "inteligentne" to watpliwe.
Zreszta - niewiarygodnosc testow opiera sie glownie na tym ze niewadomo
co one maja mierzyc. Ostatnimi czasy powstaja coraz to nowe publikacje o
"innych" inteligencjach: od rozreklamowanej acz niezbyt wartosciowej
jaka jest "inteligencja emocjonalna" zaczynajac a na inteligencji
intuicyjnej konaczac.
Naprawde temat juz zaczyna smierdziec w sensie naukowym.
Oczywiscie - wracajac do twojego pytania: moga sie wyniki testow na IQ
zmieniac z czasem - ale to najprawdopodobniej nie zmienia sie
inteligencja tylko wyniki testow.