Data: 2013-06-07 13:52:04
Temat: Re: IX i X
Od: Lebowski <lebowski@******.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2013-06-07 13:40, Przemysław Dębski pisze:
> On 7 Cze, 13:11, Lebowski <lebowski@******.net> wrote:
>> W dniu 2013-06-07 12:48, Przemysław Dębski pisze:
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>> On 7 Cze, 12:08, Lebowski <lebowski@******.net> wrote:
>>>> W dniu 2013-06-07 00:03, Przemys w D bski pisze:
>>
>>>>> Nie uwa acie e X w kontek cie IX w katechi mie KRK ze szczeg ln uwag
>>>>> zwr con na s owao "ani" w X sugeruje e kobieta jest rzecz ?
>>>>> Rzecz na tyle wa n i ma swe osobne przykazanie (IX) kontynuacj
>>>>> kt rego jest X okre laj cy (taki sam) stosunek do innych rzeczy. Je li
>>>>> tak to czy istotnie chodzi o o ich wa no czy o nie podkurwianie
>>>>> wczesnych feministek ? ;)
>>
>>>>> D bska - kt ra nigdy nie zosta a wywiedziona z ziemi egipskiej ani z
>>>>> domu niewoli - reszta wi c jej nie dotyczy.
>>
>>>> Najwidoczniej Stw rca uzna , e u ludzi chciwo i zawi s przed
>>>> chuci i si z ni nie cz .
>>>> Ale eby m g to ewentualnie lepiej poj , to powiem ci tak -
>>>> prezentowanie pogl d w i wynikaj cych z nich wniosk w/przypuszcze
>>>> maj cych na celu w zasadzie tylko deprecjacj kobiet to domena i
>>>> specjalno oszo omskich pedzi w (mo na myli z og em pedzi w). To e
>>>> waln e tutaj czym takim, przypisuj c ju nawet Stw rcy takie w a nie
>>>> sposoby manifestowania swoich pogl d w mo na t umaczy tym, i takie
>>>> sposoby s dla ciebie normaln postaw , kt r projektujesz na innych.
>>
>>> Ooooo. Sam pimpek zaszczycił mnie swoją odpowiedzią. Dodatkowo ujawnił
>>> że czyta moje wypociny. Jestem zaszczycony i wniebowzięty. Już się nie
>>> mogę doczekać aż się rozkręcisz i znów zaczniesz ujawniać kolejne
>>> kontrowersyjne fakty ze swego życia osobistego, typu strzeliłem sobie
>>> wasektomię, bądź posuwam na boku lekarkę. Wzbudzając tym wielkie
>>> emocje i zażarte dyskusje oczywiście. Wiedz pimpuś że trzymam za
>>> ciebie kciuki. A nawet jak coś sknocisz i puścisz gniota, którym nikt
>>> się nie zainteresuje, to i tak ci zaśpiewam "nic się nie stało,
>>> pimpusiu nic się nie stało".
>>
>>> Dębska
>>
>> Widzę, że to na twej psychice bardzo się odbiło.
>> A jeśli chodzi o moją parafrazę gniota to miło, że go zauważyłeś i nie
>> wróżysz takim zbytniego zainteresowania ;)
>
> Rozumiem, że wybrałeś moją osobę, przy pomocy której będziesz się
> rozkręcał. To miłe i z pewnością bym ci w tym pomógł w ramach moich
> skromnych możliwości. Problem w tym że za dwie godzinki znikam i będę
> dopiero za kilka dni. Uprzedzam tak, bo szkoda, żebyś inwestował czas
> i parę w przedsięwzięcie, które ze względu na okoliczności skazane
> jest na porażkę ;) Na pewno bez problemu znajdziesz tu jakąś osobę
> która mnie ci zastąpi i pozwoli poprzez miła lub nie - konwersację z
> tobą - zaistnieć ci tu na czas jakiś spowrotem ;)
>
> Dębska
Ok. Trzymaj kurs śmiało.
|