Data: 2010-06-08 19:57:16
Temat: Re: IXLa...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 8 Jun 2010 12:53:03 -0700 (PDT), azi napisał(a):
> On 8 Cze, 21:37, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Tue, 8 Jun 2010 11:47:25 -0700 (PDT), azi napisał(a):
>>
>>
>>
>>> On 8 Cze, 18:55, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>> Dnia Tue, 8 Jun 2010 09:05:09 -0700 (PDT), azi napisał(a):
>>
>>>>> On 8 Cze, 17:59, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>>>> Dnia Tue, 8 Jun 2010 03:25:29 +0200, Panslavista napisa (a):
>>
>>>>>>> ... wr .
>>
>>>>>>> Obiecuj - nie b d strzela focha ani umy lnej gafy... ;-)))))
>>
>>>>>>:-*
>>
>>>>> iksia...a mąż ci pozwala obśliniać cudzych krótko - wzrokowców ;D ?
>>
>>>> Oboje mamy zwyczaj całować się na powitanie i pożegnanie ze szczególnie
>>>> lubianymi osobami, nawet jeśli widzimy je codziennie :-)
>>
>>> jest taka zasad nomber łan:
>>> nie dawaj gryza
>>> nie dawaj łyka
>>> nie dawaj mach
>>
>> Co to?
>>
>>> nie dawaj liza
>>> UWAGA MININGOKOKI ;)))) także wiesz - przystopuj z lizaniem ;)))
>>
>> Ty uważasz, że traktuję ludzi jako lizawkę?
>> Spokojnie. W usta nie całuję nikogo prócz MŚK.
>> Ale jeden kolega MŚK upierdliwie mnie jakoś tak liże przy powitaniu, celuje
>> w usta, ale się migam, więc on tak jak pies po policzku, ze w końcu mu dam
>> w m..ę albo powiem MŚK i on mu da.
>> ;-)
>
> znam ten ból, tez znałam takiego delikwenta...no normalnie jak jakiś
> pit bull, ze źbikiem do ziemi ;)
> a czy twój stary da w uzębienie temu typowi, to nie wiem...on wygląda
> na bardzo
> wyważonego człeka ;)
Oj, da, da. Wyważony (taki jest, nawet bardzo) człowiek też pewnych rzeczy
nie zniesie. Dlatego do tej pory jeszcze mu nie powiedziałam, bo po co ma
się bić z ulubionym kolegą od wędkowania? A ja sobie na razie radzę - jak
będzie za bardzo nachalny (kolega), to mu wsadzę dyskretnie kolano przy
powitaniu tam, no wiesz gdzie, i głosno przeproszę, że stanęłam mu na
odcisk albo coś - no bo raczej będzie głośno cierpiał, trzeba to będzie
jakoś wytłumaczyć ;-P
|