Data: 2002-07-15 10:06:52
Temat: Re: Iglaki i pieski
Od: "Joanna Huzarska" <a...@...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Czytalem kiedys chyba na grupie o "domowym" sposobie, ale nigdy tego nie
> przetestowalem bo nie mialem jak dotad psa.
> Otoz trzeba wziac gabke i umoczyc ja w moczu innego psa, nastepnie taka
> gabka wysmarowac miejsce u siebie takie, gdzie pies ma sikac. Pies będzie
> chcial zaznaczyc swoj teren sikajac w to miejsce, aby "zasikac" intruza.
> Moze warto sprobowac - powodzenia.
Tym samym mozesz miec psia ubikacje w swym ogrodzie !
Skoro to sa rozne okoliczne psy, a nie Twoje wlasne, to chyba nic poza
jakimis chemicznymi odstraszaczami nie zostaje :-( Nie bardzo wiem, jak taka
chemia zadziala na drzewka, krzewy itp... Kiedys ojciec mial podobny
problem z obsikiwaniem kol samochodow, zastosowal srodek chemiczny i psy
przeniosly sie na inne samochody :-))) Niby problem nie ziknal, ale ...
zostal nieco 'przesuniety' :-)
Jednak sprawdzonym sposobem jest zlanie juz 'pokropionego' drzewka duza
iloscia wody. Niestety, sposob mozliwy tylko i wylacznie, jak zauwazysz
sytuacje :-(
W przypadku wlasnych psow mozna oczywiscie oduczyc zasikiwania, albo
chociazby podawac tabletki, ktore niweluja ten skladnik moczu, ktory niszczy
rosliny (krzaki, trawniki, itp....)
A moze by tak... to ogrodzenie jednak, co .... ;-)
Pozdrawiam
Asia
|