Data: 2002-08-04 17:03:38
Temat: Re: Ile czlowiek zyc powinien? (moze troszeczke NTG)
Od: "EvaTM" <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Pyzol" <p...@s...ca> napisał w wiadomości
news:Kgc39.96630$Ag2.4666950@news2.calgary.shaw.ca..
.
> Evo, jesli nawet wynaleziono by jakis sposob na niesmiertelnosc, jak
> myslisz, kto przede wszystkim moglby sobie na te kuracje pozwolic? Ci, co sa
> "dobrzy dla siebie i nie krzywdza innych"? Eee, tacy, z natury rzeczy,
> rzadko maja szmal na takie fikimiki.
Oczywiście wiem o tym, Kasiu.
Przecież już iluś tam poddało się hibernacji..
a tu koszt przechowywania materiału znacznie mniejszy..
I oczywiście tego nie zatrzymamy, bo to JUŻ się dzieje.
Oprócz oficjalnie ogłoszonych światu prób klonowania,
mogłabym się założyć, że już chodzą po ziemi klony
odpowiednio "przygotowane" do różnych celów.,
np do zabijania.
Wyobrażasz sobie armię złożoną z tych, którzy mają ten nadmiarowy
męski gen agresji, na przykład ?;)
A pokusa wydłużenia własnego życia jest jescze większa i będzie
realizowana, co się będziemy oszukiwać;) ?
Chciałabym zobaczyć czy wyjdzie to światu na zdrowie,
choć już pewnie nie zobaczę, chyba że Stamtąd:))
Przy obecnym przeludnieniu i kurczeniu się powierzchni nadających
się do Godziwego życia, można się domyślić, że pozostanie tylko
IM;) szukać miejsca poza ziemią lub zrobić sobie więcej miejsca
tu, gdzie jeszcze jest jako tako, na przykład w klimacie umiarkowanym,
na przykład u nas:)), choć i tutaj już grozi stepowienie.
Bogaci znajdą sposób by sobie te obszary zapewnić.
Wszystkie wojny stąd się w gruncie rzeczy biorą.
Jakże łatwo byłoby zdobyć te lepsze do życia tereny bez użycia
konwencjonalnej broni, Kasiu...
> Pomysl, do jakich czynow moglby byc zdolny niejeden, aby srodki na te
> kuracje zdobyc. Horror - nie?
>
> I tak, zanim zaistnialoby owo niebo niesmiertelnosci na ziemi, o tym, kto
> przetrwa decydowalyby pieniadze i - oczywiscie - pozycja polityczna ( jako,
> ze kiedy sie taka ma, o pieniadze zawsze latwiej). Osama bin Laden zapewne
> pierwszy zrezygnowalby z raju z hurysami, na rzecz bardziej ziemskiej jego
> wersji.
> Brrr! Wyobraz sobie swiat z niesmiertelnym Stalinem, Hitlerem, Leninem i
> milionowymi rzeszami inych oprawcow!
Skąd wiesz co lęgnie się w głowach szalonych naukowców ?
ja tam nie mam złudzen:))
Chyba że wcześniej ten meteoryt lub przebiegunowanie;)
ale na to i tak nikt nie znajdzie sposobu.
No chyba że na Marsie już powstaną bazy lub innej jeszcze planecie
lub jej księżycu, jak np. księżyc Jowisza - Europa:)
A ja tam wierzę w Opatrzność i myślę sobie tak :
"Chcesz zyskać nieśmiertelność przez jaki czyn dzielny;
Głupiś! czy chcesz, czy nie chcesz, będziesz nieśmiertelny."
To chyba Mickiewicz ?
Nie wiem, ale to bez znaczenia.
> Swiat niesmiertelnych, ale jednak starzejacych sie i coraz bardziej
> kwekajacych na rozne dolegliwosci ludzi. Ile czasu zajeloby aby na Ziemi
> zabraklo srodkow na wyzywienie tej rosnacej masy? Jak, sadzisz jak by sie z
> tym problemem uporano? Gustowne i dyskretne komory gazowe dla mniej
> zaradnych?
Pisałam już kilka razy tutaj :
porcyjka cyjanku dla każdego ;->>
a sam może się unicestwi ?
A póki co.. cieszę się że dobrze się czuję:)
i .. że zachodzące słońce tak pięknie prześwieca przez liście..
i że nie męczą mnie dziś zmory:), jakie męczyły mnie długo.
Pozdrowienia, Kasiu dla Ciebie i Twich Kotów.
Najważniejsze to zachować kocią sprężystość umysłu i ciała,
nie zapominając o Czuciu:)
E.
> Brrr. Matka Natura jednak chyba wie co robi.
>
> Kaska
|