Data: 2009-05-22 22:13:00
Temat: Re: Ile zarabia nauczyciel...
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
Pokaż wszystkie nagłówki
W wiadomości news:gv76q0$fiu$1@nemesis.news.neostrada.pl pawelj
<p...@p...onet.pl> pisze:
>> Toteż zadaję sobie trud przedstawienia stanu rzeczywistego.
>> Taki altruizm, powiedzmy...
> Dlatego tez poniżasz mnie publicznie.
No nie rób jaj, Dopóki nie poszedłeś w kretyństwo normalnie wymieniałem z
tobą poglądy.
I do czego przyszło?
> A jotte cóż. Poza obrażaniem nic więcej w tym wątku nie wniósł
To na szczęście tylko twoje zdanie.
Nieistotne.
Przecież nie mogę cię obrazić.
>>> Nie znam żadnego pracownika biurowego który znalazłby czas na dwa etaty.
>> No i co z tego?
> A no to że nauczyciele mają cholernie w głowie poprzestawiane mówiąc że
> mało zarabiają skoro widzą ile im to czasu zajmuje.
Czynisz proste i mylne (co typowe dla ciebie) przełożenie czasu pracy na
zarobek.
> Chcą zarabiać - niech zaczną pracować.
> Chcą być szanowani w społeczeństwie - niech szanują innych.
Szacunek u takich jak ty jest bezwartościowy.
> Jeżeli nauczyciel jest pracownikiem budżetowym to jaki jest powód żeby
> zarabiał więcej niż pracownik urzędu pracując jednocześnie mniej?
A dlaczego miałoby tak być?
Przecież ma zupełnie inny charakter pracy, co nawet ty powienieneś pojąć.
>>> Może daj tego linka jeszcze raz.
>> Po co jeszcze raz?
> A bo mi się szukac nie chce.
Mam to w dupie.
>>> jest chyba jakąś traumą dla reszty mieszkańców.
>> Nie wypowiadaj się za nich.
> Bo co ? zabronisz mi ? Spróbuj.
Oczywiście, że nie zabronię.
Nawet gdybym mógł, to bym nie próbował
Kretyn też ma prawo do swego zdania i jego wyrażania, na tym m.in. polega
wolność, której jestem zwolennikiem.
>>> Umiem. Jednak zdecydowanie bardziej wierzę w to co widzę na własnie oczy
>>> niż to co jest napisane nas tronie MENu
>> To akurat słusznie.
>> Pod warunkiem, że widzi się to co trzeba, jak trzeba, oraz umie
>> zaobserwowane rzeczy zrozumieć.
>> A tobie nie wyszło.
> Dlatego, że widzę prawdę?
Nie widzisz żadnej prawdy.
Jesteś ślepy i zakompleksiony.
>>>> Nawet na stronie MEN było.
>>> No i co z tego? Ktoś coś napisał.
>> To tak jak ty.
> Za mną stoją jednak prawdizwe liczby i fakty. Za tobą tylko czepianie.
Żadne liczby, żadne fakty - bełkot, prostacka demagogia i zwyczajna głupota.
>> Ty nie możesz być nauczycielem.
>> Jesteś niewykształcony.
> Och jak mi przykro. Pójdę chyba się popłaczę.
To nie pomoże.
Gdy otrzesz łzy bedziesz takim samym niedokształtem jak wcześniej.
> Czyli jednak nie masz żadnego argumentu który by przekonał kogolwiek do
> tego że nauczyciel pracuje.
Sądzisz, że warto debilom oczywistości udowadniać?
Niech sobie sami pomyślą skąd czytać i pisać umieją.
> Zapewniam cię że się mylisz po raz kolejny.
Tam te twoje zapewnienia, tyle one warto, co i twoja wiedza...
>>> Widać ty masz tytuł mgr.
>> I dwie specjalności.
> Wow. Zaimponowałeś mi.
> A dasz mi swoje zdjęcie? Dzieciom się będę chwalił.
Ty się lepiej dokształć i daj dzieciom swoje zdjęcie.
Nie kochasz ich i chcesz żeby miały ojca młota?
> Nie wiem. Wiem za to że takie zero jak ty z wyimaginowanym poczuciem
> wielkości próbuje mi to wmówić.
> Nie przejmuj się. ta wasza mania wyższości to typowo nauczycielska
> przypadłeośc. Tego się nawet nie leczy. Z tym się umiera.
> Plusem jest to że nie jest to zaraźliwe.
No i jeszcze mamy dużo ferii, wysługę lat oraz 13-tkę.
A niedokształcone młoty (jak ty) mogą się tylko na to zrzucać i miotać w
bezsilnej złości.
> No ale ktoś kto ma dwie specjalności musi udawać lepszego.
> Chociażby dlatego że jest nauczycielem.
Eksperyment na debilu - da się z czymś do tępego łba dotrzeć, czy nie.
--
Jotte
|