Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Mariusz" <m...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Imieniny kontra urodziny
Date: Wed, 30 Jan 2002 22:44:41 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 69
Message-ID: <a39phs$b2j$1@news.tpi.pl>
References: <a395cj$6fn$3@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pc36.siedlce.sdi.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1012427132 11347 217.96.220.36 (30 Jan 2002 21:45:32 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 30 Jan 2002 21:45:32 +0000 (UTC)
X-Notice-1: This post has been postprocessed on the news.tpi.pl server.
X-Notice-2: Subject line has been filtered and leading Odp: string removed.
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-Subject: Odp: Imieniny kontra urodziny
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:2393
Ukryj nagłówki
Maju ,imieniny cioci a wy twardo o urodzinach ,
toć imieniny są co roku , a urodziny ?
urodziny dziecka są tylko raz ,
wnuczek ma urodziny i to pierwsze a babcia woli imieniny jakiejś tam cioci?!
jestem w szoku , ale w 100 % za WAMI
najlepsze życzenia dla malucha
mariusz
Użytkownik Maja Krężel <o...@f...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a395cj$6fn$...@n...tpi.pl...
> Powiedzcie mi tylko ludziska kochane, kto ma rację w następującej
historii,
> bo ja już zwątpiłam.
>
> Jutro nasz synek obchodzi pierwsze urodziny. Uroczystość z tej okazji
chcemy
> jednak zrobić w sobotę, bo moi rodzice pracują i nie mogliby przyjść w
środku
> tygodnia. O uroczystości powiadomiliśmy gości dwa tygodnie temu. I teraz
> uwaga! Moja teściowa powiedziała coś takiego: "No nie wiem Maju jak to
> będzie, bo ciocia Marysia zawsze robi swoje imieniny na początku lutego".
Ja
> się wobec tego spytałam, czy ciocia już ich (teściów) zaprosiła (BTW - my
do
> tej cioci nie chodzimy, nie utrzymujemy z nią i jej rodziną bliższych
> kontaktów, bo jakoś tak się utarło "od zawsze", jedynie teściowie
utrzymują z
> nimi dość sporadyczne kontakty). Bo jeśli zaprosiła, to trudno. Zrobimy
> urodziny Jasia w niedzielę. A teściowa na to, że ciocia jeszcze nie
> zapraszała, ale pewnie będzie zapraszać, więc może przesuńmy termin
urodzin o
> ... tydzień, bo być może ciocia zechce zrobić swoje imieniny w niedzielę.
> Jeszcze nie wiadomo. Zatrzęsło mnie i wówczas "do akcji" wkroczył mój mąż
i
> powiedział, że my wyprawiamy uroczystość w takim, a takim terminie i jeśli
to
> komuś (w domyśle jego mamie) nie pasuje, to trudno. Ze strony teściowej
padły
> słowa o braku chęci współpracy z naszej strony i że to nieładnie i inne
> blebleble. No i w tym momencie zwątpiłam, bo z jakiej paki my urządzający
> PIERWSZE urodzinki naszego dziecka, które zdarzają się tylko raz w życiu
(w
> przeciwieństwie do urodzin osiemnastych ;-), mamy dostosowywać ich termin
do
> terminu imienin cioci (która notabene jest dla nas średnio bliską osobą),
bo
> tak chce teściowa. Nawet nie ciocia M. tylko właśnie teściowa.
> Koniec końcem doszliśmy do porozumienia (ale raczej na zasadzie "No
trudno.
> Nie chcecie ustąpić, to co mi pozostało" - to słowa mamy męża). Urodziny
są w
> sobotę po południu, co z imieninami - nie wiem i mało mnie to interesuje.
Ale
> zgrzyt pozostał.
> Powiedzcie, czy faktycznie powinniśmy się byli ugiąć? Moim zdaniem nie, bo
do
> cholery jasnej dlaczego? Ale mama Krzyśka uważa, że postąpiliśmy co
najmniej
> nietaktownie. Sprawa już zakończona, ale interesuje mnie Wasze zdanie na
ten
> temat :-)
> --
> Pozdrawiam
> Maja
>
>
>
>
|