Data: 2002-01-31 22:09:31
Temat: Re: Imieniny kontra urodziny
Od: "Ada" <a...@a...poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Powiedzcie, czy faktycznie powinniśmy się byli ugiąć? Moim zdaniem nie, bo
do
> cholery jasnej dlaczego?
Nie, nie i jeszcze raz nie uginać się i na pewno nie w takiej sytuacji.
Po pierwsze to Wy organizujecie, Wy wybraliście termin i Wy zapraszacie, a
to czy ktoś przyjdzie czy nie to jest już jego sprawa. No chyba, że byłby to
na przykład ukochany dziadziuś, który akurat w tym terminie ma
niespodziewaną operację woreczka, a bardzo chciałby przyjść i Wam by na tym
zależało. Wtedy warto, a nawet trzeba byłoby przełożyć.
Ale mama Krzyśka uważa, że postąpiliśmy co najmniej
> nietaktownie.
Tylko ja nie rozumiem względem kogo i kto tak naprawdę postąpił
nietaktownie? Bo mi się wydaje, że to właśnie Pani Teściowa nie wykazała się
taktem ...
Sprawa już zakończona, ale interesuje mnie Wasze zdanie na ten
> temat :-)
Moim zdaniem wszystko jest o.k., ale na pocieszenie Ci dodam, że ja również
miałabym takie wyrzuty sumienia, mimo świętego przekonania, że mam rację ...
Pozdrawiam
Agnieszka
|